DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Kardiologia interwencyjna w Polsce

 

Najnowsze informacje o XXI Gali Nagród Złoty OTIS

Kardiologia interwencyjna zmieniła oblicze współczesnej kardiologii. Wykonany przed blisko 40 laty pierwszy zabieg angioplastyki wieńcowej przez Andreasa Gruntziga zapoczątkował rewolucję w leczeniu choroby wieńcowej.

Polska nigdy nie odbiegała od europejskiej i światowej czołówki. Pierwszą w Polsce selektywną koronarografię wykonał prof. Witold Rużyłło w 1968 roku. W 1985 roku rozpoczęto inwazyjne leczenie ostrych zespołów wieńcowych (ACS), a w 1987 roku otworzono pierwszy 24-godzinny dyżur hemodynamiczny.

Z kolei pierwszy stent wieńcowy implantowano w 1989 roku. Od tego czasu możliwości diagnostyczne i terapeutyczne ogromnie się zmieniły. Obecnie w celu dokładnej analizy zwężeń w tętnicach wieńcowych dysponujemy szeregiem metod obrazowych (ultrasonografia wewnątrzwieńcowa ? IVUS, optyczna koherenta tomografia ? OCT, spektroskopia bliskiej podczerwieni ? NIRS), a także czynnościowych (pomiar cząstkowej rezerwy przepływu ? FFR, iFR). Z kolei w przypadku angioplastyki masywnie uwapnionych zmian można wykorzystać nowe techniki, takie jak balony tnące czy też aterektomię rotacyjną (rotablację). Dzięki postępowi technologicznemu stało się także możliwe udrażnianie przewlekłych zamknięć tętnic wieńcowych (CTO).

Zabiegi pozawieńcowe

Coraz częściej kardiologia interwencyjna zajmuje się tak zwanymi zabiegami pozawieńcowymi. To m.in.: zabiegi angioplastyki zwężeń w tętnicach obwodowych (na przykład w tętnicach szyjnych, podobojczykowych, nerkowych czy też biodrowych), zabiegi korekcji wad wrodzonych (przezskórne zamykanie ubytku w przegrodzie międzykomorowej ? VSD, w przegrodzie międzyprzedsionkowej ? ASD/PFO czy też przetrwałego przewodu Botalla), ablacja alkoholowa u pacjentów z kardiomiopatią przerostową z zawężaniem drogi odpływu, implantacja filtru do żyły głównej dolnej u pacjentów z zakrzepicą żył głębokich kończyn dolnych czy też przezskórne zamknięcie uszka lewego przedsionka u pacjentów z migotaniem przedsionków jako prewencja zatorowości obwodowej (w tym głównie udaru mózgu). Ważną grupę zabiegów stanowią także metody leczenia wad zastawkowych, czyli zwężenia zastawki płucnej (zastawka Melody), ciężkiej stenozy aortalnej (TAVI), dużej niedomykalności mitralnej (MitraClip), czy też wreszcie leczenie przecieków okołozastawkowych.

Kardiologia interwencyjna w części przypadków może pomóc także osobom z ciężkim, źle kontrolowanym nadciśnieniem tętniczym poprzez wykonanie zabiegu denerwacji tętnic nerkowych. Z kolei u osób z niewydolnością serca o niejasnej etiologii wykonywane są biopsje endomiokardialne. Warto także wspomnieć o możliwości wykonania przezskórnej embolektomii i fragmentacji zatoru płucnego, a u osób z nadciśnieniem płucnym ? angioplastyki balonowej tętnic płucnych (BPA). Natomiast u osób z ciężką niewydolnością serca w ostrej fazie lub w oczekiwaniu na przeszczep, pomocne mogą okazać się urządzenia wspomagające pracę serca, jak kontrapulsacja wewnątrzaortalna (IABP), Impella czy też TandemHeart.

Kardiologia interwencyjna w liczbach

Według danych statystycznych, Polska liczy 38 383 809 mieszkańców, a średnia przewidywana długość życia wynosi 77 lat. Przyczyny sercowo-naczyniowe odpowiadają za 45 proc. wszystkich zgonów. Średnia liczba szpitali wynosi 2,5 na 100 000 mieszkańców, natomiast liczba lekarzy 2,2 na 1000 mieszkańców.

W 2013 roku utrzymał się trend w kierunku zwiększania liczby procedur zarówno diagnostycznych, jak i terapeutycznych. W 2013 roku w bazie Asocjacji Interwencji Sercowo-Naczyniowych Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego zarejestrowane były 144 pracownie kardiologii inwazyjnej i około 90 proc. z nich prowadziło całodobowy dyżur hemodynamiczny dla pacjentów z ACS. W przeliczeniu na 1 mln mieszkańców przypada 3,7 pracowni hemodynamicznych, co jest zgodne z optymalnymi założeniami aktualnych europejskich wytycznych oraz programu ?Stent dla życia?.

W 2013 roku wykonano 208 842 zabiegów koronarografii, a całkowita liczba przezskórnych interwencji wieńcowych (PCI) wyniosła 113 928 (współczynnik PCI/koronarografia wynosił, podobnie jak w latach poprzednich, 0,55). Wskazania do wykonania koronarografii były następujące: zabieg planowy ? 43,7 proc., STEMI ? 13,5 proc., NSTEMI ? 15,3 proc., niestabilna choroba wieńcowa ? 27,5 proc. Diagnostyka IVUS była stosowana w 0,91 proc. przypadków koronarografii, FFR ? w 1,96 proc., a OCT ? w 0,03 proc. Warto także zaznaczyć, że w 2013 roku już prawie 2/3 zabiegów PCI było przeprowadzanych z dostępu przez tętnicę promieniową, w tym zarówno u pacjentów ze stabilną dławicą piersiową, jak i z ACS.

Liczba zabiegów PCI w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców stawia Polskę w czołówce krajów europejskich, co potwierdza słuszność podjętych wiele lat temu decyzji o celowości rozwoju kardiologii inwazyjnej w Polsce. Co ważne, stenty lekowe (DES) były stosowane w 66 proc. przypadków PCI. Wiąże się to z coraz większą liczbą jednoznacznych danych naukowych świadczących o większej skuteczności i lepszym profilu bezpieczeństwa stentów lekowych II i III generacji w porównaniu z DES I generacji.

Powikłania zabiegów PCI w 2012 roku występowały bardzo rzadko. Zgon stwierdzono u 0,75 proc. chorych poddawanych PCI, z czego zdecydowana większość miała miejsce w trakcie PCI u pacjentów z ACS. Zawał okołozabiegowy niezakończony zgonem wystąpił u 0,28 proc. pacjentów poddanych PCI, a pilna operacja kardiochirurgiczna z powodu powikłań konieczna była u 0,06 proc. chorych. Okołozabiegowy udar mózgu zarejestrowano u mniej niż 0,04 proc. pacjentów. Warto także podkreślić utrzymanie spadkowego trendu śmiertelności wewnątrzszpitalnej u pacjentów leczonych inwazyjnie (STEMI 5 proc., NSTEMI 4 proc., niestabilna choroba wieńcowa <1 proc.).

Biorąc pod uwagę zabiegi pozawieńcowe, to liczba procedur stentowania tętnic szyjnych w 2013 roku wyniosła 869, TAVI ? 384, było 46 przypadków zamknięcia uszka lewego przedsionka, 24 przypadki założenia MitraClip.

Trochę o elektrofizjologii

Ważną część kardiologii zabiegowej stanowią także procedury elektrofizjologiczne. Stymulator serca to urządzenie mające na celu elektryczne pobudzanie rytmu serca. Stosuje się go przede wszystkim u pacjentów z chorobą węzła zatokowego lub z zaburzeniami przewodnictwa przedsionkowo-komorowego. W Polsce żyje ponad 100 000 osób z wszczepionym kardiostymulatorem. W 2013 roku zabiegi te wykonywano w 145 ośrodkach. Łącznie przeprowadzono 27 500 takich procedur, w tym 22 000 były to nowe implantacje.

Wszczepialny kardiowerter-defibrylator (ICD) ma za zadanie przerwać potencjalnie groźną dla życia arytmię. Implantuje się go najczęściej u osób po nagłym zatrzymaniu krążenia w mechanizmie migotania komór lub w prewencji pierwotnej, jak na przykład u chorych z niewydolnością serca i niską frakcją wyrzutową (EF < 35 proc.). W Polsce w 2013 roku było 115 ośrodków wykonujących tego typu zabiegi. Łącznie przeprowadzono 9500 procedur, w tym 7500 były to nowe implantacje.

Wśród innych zabiegów wykonywanych w pracowni elektrofizjologicznej można wymienić: implantacje układów resynchronizujących (CRT, 25 ośrodków, 3000 procedur), wszczepianie rejestratorów arytmii (ILR, 15 ośrodków, 200 implantacji), usunięcie elektrod (7 ośrodków, 450 procedur) czy też ablacje (75 ośrodków, 9500 procedur, w tym 1500 to ablacje migotania przedsionków).

Jacek Bil
Jacek Bil
doktor nauk medycznych Centralny Szpital Kliniczny MSW w Warszawie

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

Zaprenumeruj bezpłatnie ŚWIAT LEKARZA 3D