O sukcesie terapii decyduje w głównym stopniu wczesne wykrycie, co jest bardzo istotne w sytuacji, gdy pierwsze objawy choroby nowotworowej nie są jednoznaczne lub wręcz utajone.
Oczekiwania na nowy rok są pewnie różne. Wszystko zależy, kogo o nie zapytamy. Minister Zdrowia chciałby mieć większy budżet na różne zadania specjalne, NFZ większą składkę i możliwość zawierania większych kontraktów. Nasi pacjenci oczekują zmniejszenia kolejek i łatwiejszego, możliwie szybkiego, otrzymania terminu na konsultację czy hospitalizację. Ja oczekuję, że medycyny i służby zdrowia nie dotknie żaden kataklizm. Nie będzie groźnej epidemii, nie załamie się system, będzie mniej zachorowań. Mam nadzieję, że wokoło nas będzie więcej zaufania społecznego, niż wzniecanych ? czasem sztucznie ? afer. Nie mam na myśli zamiatania czegoś pod dywan. Już przechodziliśmy kontrole z liczeniem krzewów posadzonych dwa, trzy lata wcześniej, czy na pewno jest właściwa liczba korzeni. Nie odnotowano natomiast zdecydowanie większej niż przewiduje norma, liczby nowych pędów.
Od lat w polskiej medycynie dzieje się bardzo dużo dobrego. Za takie pieniądze, jakie są przeznaczane na służbę zdrowia, w żadnym mi znanym systemie na świecie, nie zrobiono by tyle, ile my robimy w naszym kraju. Jest to efekt wielkiego poświęcenia i zasad, zwłaszcza starszego pokolenia lekarzy. Ich ?świat lekarza? nigdy nie kończy się wraz z opuszczeniem placówki. Oni nigdy nie czują się jako członkowie różnych współczesnych korporacji. Oni tej pracy podjęli się z autentycznego powołania i w bardzo wielu przypadkach ich praca jest rodzajem autentycznej misji. Oczekiwałbym w tym roku, że nakłady na służbę zdrowia zostaną zwiększone i odczują to wszystkie podmioty oraz, że od czasu do czasu w polskich mediach ten wielki wysiłek naszego środowiska medycznego i ta ogromna determinacja będzie pokazywana. Tylko wtedy będzie odbudowywany prestiż naszego zawodu i zaufanie, którego potrzebuje każdy z nas. Bo każdy jest albo będzie pacjentem, i wtedy chce mieć pewność, że oferuje się mu to, co jest aktualnie najlepsze.
Przed polską otorynolaryngologią jest również kilka ważnych wyzwań. Zaliczam do nich takie wydarzenia, jak pierwszy Światowy Kongres Szumów Usznych, który odbędzie się w maju w Warszawie. Temu interdyscyplinarnemu spotkaniu naukowemu patronuje Pan Prezydent RP Andrzej Duda. Kongresowi będą towarzyszyły dwie inne konferencje międzynarodowe oraz krajowa konferencja audiologów i foniatrów. Warszawa będzie ważnym miejscem w tym obszarze nauki światowej. To jest wielkie wyzwanie również dla nas, jako organizatorów. Drugim ważnym wydarzeniem jest uruchomiony przez władze resortu, po raz pierwszy w naszej medycynie, program profilaktyczny dotyczący wczesnego wykrywania nowotworów głowy i szyi. To wyzwanie nie tylko dla otolaryngologów, ale i wielu innych specjalistów zajmujących się tym bardzo trudnym regionem naszego ciała. O sukcesie terapii decyduje w głównym stopniu wczesne wykrycie, co jest bardzo istotne w sytuacji, gdy pierwsze objawy choroby nowotworowej nie są jednoznaczne lub wręcz utajone. W tych dniach są procedowane w polskim parlamencie zmiany dotyczące funkcjonowania stu kilkunastu instytutów badawczych w tym kilkunastu medycznych. Spośród wszystkich tylko dwa i to medyczne ? IP CZD oraz nasz Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu mają aktualnie w rankingu najwyższą kategorię A+. Mam nadzieję, że zmiany na lepsze nie zniszczą dorobku już dziś bardzo dobrego. Jako realny optymista uważam, że zawsze może być lepiej.
prof. dr hab. n. med. Henryk Skarżyński, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu