II KONFERENCJA Senat RP 2017. Badania przesiewowe nie są niczym nowym: w Europie zaczęto je prowadzić w latach 30. ubiegłego wieku, początkowo na niewielką skalę.
W działalności dr. Piotra Skarżyńskiego i jego zespołu imponujące jest to, że zdołał przenieść polskie doświadczenia przesiewowych badań słuchu u dzieci do krajów na czterech kontynentach. Nauka odkrywa coraz dokładniejsze narzędzia wykrywania wad słuchu. Niewykluczone, że niedługo będziemy sekwencjonować genom w poszukiwaniu źródła takich zaburzeń. Wciąż jednak nie można zapomnieć o starej metodzie profilaktycznej ? edukacji prozdrowotnej społeczeństwa.
Pomimo sukcesów, wciąż widać pewne problemy, np. trzeba systemowo uregulować zasady dalszej diagnostyki i ewentualnego leczenia tych, u których w badaniach przesiewowych stwierdzono podstawę do dalszego działania. W kontekście badań przesiewowych w kierunku wykrycia zaburzeń słuchu rysują się trzy problemy:
1. Dysproporcja wiedzy między wiedzą specjalistów i pacjentów. Specjalista wie, że badanie przesiewowe to nie test diagnostyczny; dla laika poddanie się takim badaniom oznacza diagnozę, często interpretowaną jako wyrok skazujący. Niewykluczone, że to właśnie jeden z powodów, dla których stosunkowo mała liczba osób poddaje się skriningowi; być może jest to też jeden z powodów występowania wysokiego odsetka odmów poddania dziecka badaniu w niektórych krajach.
2. Niewielka świadomość społeczna w kwestii wagi zaburzeń słuchu w życiu człowieka ? tak dziecka, jak i osoby dorosłej. Wciąż niewiele osób zdaje sobie sprawę, że niedosłuch i głuchota wpływają na wszystkie obszary rozwoju człowieka i wywierają dotkliwy wpływ na całokształt jego funkcjonowania, od zdrowia, poprzez rozwój intelektualny i kompetencje zawodowe i społeczne, po ryzyko wykluczenia społecznego. Bardzo potrzebna jest edukacja w tym względzie.
3. Wartość badań przesiewowych, nie tylko u dzieci. Badań tych przecenić się nie da. Jest olbrzymia ? i rosnąca ? grupa społeczna, której program przesiewowych badań słuchu bardzo by się przydał: to osoby dorosłe, zbliżające się do starości. Skala występowania zaburzeń słuchu w tej grupie jest spora, istotne też są ich konsekwencje zdrowotne i społeczne.
red. Justyna Wojteczek | PAP