Z DR. KRZYSZTOFEM BŁECHĄ, INTERNISTĄ, SPECJALISTĄ REHABILITACJI
MEDYCZNEJ, CZŁONKIEM SEKCJI FITOTERAPII PTL, ROZMAWIA KATARZYNA PINKOSZ.
Środki naturalne stosuje się w przypadku bólów brzucha, zaparć, biegunek, ale czy w poważnych chorobach zapalnych jelit, np. chorobie Leśniowskiego-Crohna, mogą być przydatne środki naturalne?
Naturalne środki mogą pomóc w prawie każdej chorobie gastroenterologicznej. Oczywiście, czasem środki roślinne mają działanie pomocnicze, uzupełniające; innym razem zaś to leczenie syntetyczne powinno być komplementarne wobec terapii ziołowej. Bardzo dobrym surowcem jest korzeń lukrecji, który ma silne działanie przeciwzapalne. Znakomitym środkiem przeciwzapalnym jest również kwiat rumianku. Warto stosować też liść babki lancetowatej, która działa przeciwzapalnie i przyspiesza gojenie się tkanek. Można również zastosować kwiat nagietka.
Ważnym surowcem jest też korzeń piwonii białej. W Chinach jest on już zarejestrowany jako produkt leczniczy, a Europejska Agencja Leków opracowała monografię tego surowca. Korzeń piwonii białej ma działanie immunomodulujące, może być stosowany w chorobach autoimmunologicznych jako środek wspomagający leczenie. Może pomóc np. w reumatoidalnym zapaleniu stawów, łuszczycy, chorobie Leśniowskiego-Crohna.
Preparaty ziołowe warto stosować w leczeniu refluksu żołądkowo-przełykowego, gdyż blokery pompy protonowej, które są często zalecane, po dłuższym okresie podawania wywołują działania niepożądane. Mogą między innymi przyczynić się do zaburzeń trawienia, wzdęć, bólów brzucha, zaburzeń flory jelitowej. W przypadku refluksu żołądkowo-przełykowego polecam na początku zioła przeciwzapalne ? rumianek, lukrecję, prawoślaz, nagietek. Stosuję najczęściej preparat o następującej recepturze: koszyczek rumianku (25 proc.), korzeń lukrecji (25 proc.), liść babki lancetowatej (25 proc.), korzeń prawoślazu (12,5 proc.) i kwiat nagietka (12,5 proc.). Często już po mniej więcej 1-2 tygodniach pacjenci przestają odczuwać zgagę. Wtedy dołączam preparaty o działaniu poprawiającym trawienie, które zawierają np. korzeń mniszka, owoc ostropestu, ziele krwawnika, dziurawca, liść karczocha. Powodują one poprawę trawienia i perystaltyki.
Najczęściej zalecam krople ziołowe o recepturze: intrakt z ziela bożego drzewka (30 proc.), sok z korzenia mniszka (20 proc.), nalewka z owoców ostropestu (15 proc.), sok z ziela krwawnika (15 proc.), nalewka z ziela dziurawca (10 proc.), nalewka z liści mięty (10 proc.). Stosując taką metodę, czyli łączenie ziół przeciwzapalnych z preparatem poprawiającym trawienie, można zlikwidować stan zapalny i wyregulować perystaltykę. Gdy efekt jest pozytywny, po 3-4 tygodniach odstawiam substancję przeciwzapalną i zalecam już tylko preparat poprawiający trawienie. Regulacja pracy przewodu pokarmowego trwa ok. 5-6 tygodni. Zaletą tej metody, w porównaniu ze stosowaniem np. leków z grupy inhibitorów pompy protonowej, jest brak ingerencji w fizjologiczne pH żołądka. W przeciwnym razie trawienie białek jest utrudnione, czego konsekwencją może być przemieszczanie niestrawionych cząsteczek białek w dalsze odcinki przewodu pokarmowego. Może się zdarzyć, że w jelitach są obecne długie łańcuchy polipeptydów, które mają zdolność antygenową. Jeżeli bariera jelitowa jest nieszczelna, gdyż pacjent cierpi np. na stan zapalny jelit, te niestrawione fragmenty białek mogą przedostać się przez ścianę jelita i nasilić proces zapalny. Ta migracja przez ściany jelit wywołana ich nieszczelnością może stać się zalążkiem chorób autoimmunologicznych. Istnieją doniesienia w literaturze naukowej, iż nieszczelność jelit może nasilać różne schorzenia, czasami bardzo odległe od przewodu pokarmowego, takie jak np. RZS, trądzik różowaty. Może też potęgować objawy schizofrenii, pogorszyć stan osób z padaczką, autyzmem czy ADHD.
Częstym problemem jest zespół jelita drażliwego. Co w takim przypadku może pomóc?
Miałem pacjentkę, która cierpiała na migrenowe bóle głowy, była leczona nawet lekami przeciwpadaczkowymi. Okazało się, że ma zespół jelita drażliwego; indukowała go bardzo stresującą pracą, a także pewnymi pokarmami. Po zastosowaniu preparatów ziołowych, które poprawiły proces trawienia, dolegliwości bólowe głowy zdecydowanie się zmniejszyły. Proces leczenia trwał 6 tygodni. W przypadku zespołu jelita drażliwego polecam zioła poprawiające trawienie, np. krwawnik, boże drzewko, mniszek, mięta, dziurawiec. Okazuje się, że w procesie powstawania zespołu jelita drażliwego dochodzi do zaburzeń w metabolizmie serotoniny, czyli neurotransmitera, który znajduje się w synapsach zarówno tych obecnych w centralnym układzie nerwowym, jak i w obrębie jelit. Dziurawiec jest inhibitorem zwrotnego wychwytu serotoniny w synapsach, co jest ważne w leczeniu depresji, ale może być też wykorzystywany w leczeniu zespołu jelita drażliwego. Jednak stosując dziurawiec, trzeba pamiętać, że może on wchodzić w interakcje z różnymi lekami, m.in. warfaryną i cyklosporyną. W przypadku zespołu jelita drażliwego często występują zaparcia. Znakomitymi środkami do ich leczenia są babka jajowata i błonnik z nasion owsa. Z kolei przy biegunce pomagają antocyjany, zawarte np. w borówce czarnej.
Czy można wykorzystać zioła pomocniczo w chorobach nowotworowych przewodu pokarmowego?
Niektóre surowce naturalne mają działanie udowodnione na modelach zwierzęcych. Np. w raku jelita grubego obserwowano korzystne działanie antocyjanów z aronii i borówki czarnej (badania przeprowadzano na szczurach). Surowcem o ciekawych właściwościach jest czarna huba, czyli błyskoporek podkorowy. Należy pamiętać, że surowce roślinne są nakierowane głównie na działanie immunostymulujące, ale także hamują angiogenezę (np. olej z nasion czarnuszki siewnej). Inne badania wykazały, że resweratrol zawarty w skórkach winogron uwrażliwia nowotwór na promieniowanie jonizujące.
W swojej praktyce lekarskiej stosuje Pan wyłącznie środki naturalne?
Nie. Staram się stosować sposoby skuteczne. Jeżeli wystarczą naturalne produkty, to je zalecam, a jeżeli nie, to używam również leków syntetycznych. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym ordynował tylko zioła, gdy przychodzi np. pacjent z aktywną chorobą wrzodową żołądka. Trzeba wtedy odwołać się do leków syntetycznych, czasami nawet podawać je dożylnie. Zioła są wówczas na drugim miejscu, działają wspomagająco. U pacjenta z ostrym stanem wrzodziejącego zapalenia jelita grubego trzeba najpierw zastosować leki syntetyczne, a dopiero później (lub równolegle) ? środki ziołowe. W przypadku aktywnej choroby wrzodowej żołądka lub choroby Leśniowskiego-Crohna zawsze na pierwszym miejscu są leki syntetyczne, a preparaty naturalne trzeba traktować jako pomocnicze. Z kolei w przypadku refluksu żołądkowo-przełykowego zioła mogą odgrywać rolę pierwszoplanową.
Jak długo trzeba stosować produkty ziołowe, żeby można było zobaczyć efekt?
Oczywiście wszystko zależy od choroby i jej przyczyny. W przypadku leczenia zaparć celem jest nie tylko indukowanie stolca, trzeba wyleczyć przyczynę. Zalecam stosowanie preparatu, który jest bogaty w błonnik, np. babkę jajowatą, którą łączę z błonnikiem z nasion owsa. Dodatkowo polecam inulinę, która ma działanie prebiotyczne, i preparat ziołowy w kroplach poprawiający trawienie. Początkowo efekt może nie być widoczny, ale po 2-3 tygodniach pacjent zauważa, że może stosować mniejsze dawki środków przeczyszczających, gdyż organizm zaczyna lepiej funkcjonować. Po 5 tygodniach często pacjent przestaje mieć problemy i nie ma potrzeby stosowania leków przeczyszczających. Zioła naprawiły proces trawienia i organizm zaczął prawidłowo funkcjonować. Nie trzeba dalej stosować tych środków, można je odstawić. Namawiam pacjentów, aby redukowali stosowanie leków, gdy widzą efekt. Moim zdaniem nie ma sensu przeregulowywać organizmu. Należy podać środek terapeutyczny, zacząć terapię, doprowadzić do wyleczenia i zakończyć leczenie. Oczywiście, nie zawsze to jest możliwe: jeśli pacjent ma np. 85 lat, to jego system trawienny działa słabo, może przez cały czas potrzebować wspomagania i leczenie trzeba stosować przewlekle. Warto jednak zmieniać surowce lecznicze, być może także wzbogacić dietę o przyprawy ziołowe, które również mają właściwości prozdrowotne i terapeutyczne. A wracając do Pani pytania, te same krople, których używam w przypadku zaparć, jeżeli podamy je przy niestrawności, mogą wywołać efekt w ciągu 15 minut.