DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

O tym się w Polsce nie mówi: Fizjoterapia stomatologiczna

Podziel się treścią:

 

Przewlekły ból żuchwy, nieprzyjemne chrupnięcia przy otwieraniu ust czy napięcie promieniujące na szyję i kark. Czasem w grę wchodzi utrata życiowego komfortu, problemy z mówieniem czy jedzeniem. Dla stomatologa takie przypadki to wyzwanie. Bez odpowiedniego wsparcia fizjoterapeuty ani rusz. A w Polsce ta dziedzina medycyny to nadal margines.

Według badań opublikowanych w czasopiśmie „Journal of Oral Rehabilitation” nawet 10 proc. dorosłych zmaga się z objawami dysfunkcji stawu skroniowo-żuchwowego (TMJ). Wiele z tych przypadków pozostaje nierozpoznanych lub pozostaje bez pomocy. Pacjenci cierpią w ukryciu.

Międzynarodowe standardy a polska rzeczywistość

W krajach takich jak Niemcy, Stany Zjednoczone czy Szwecja współpraca między lekarzami stomatologami, ortodontami a fizjoterapeutami jest standardem. W leczeniu dysfunkcji stawu skroniowo-żuchwowego złożone podejście – łączące leczenie stomatologiczne z terapią manualną, technikami mięśniowo-powięziowymi i odpowiednimi ćwiczeniami – przynosi znacząco lepsze wyniki. Działania te zmniejszają napięcie mięśniowe, poprawiają ruchomość stawów i redukują ból. W Polsce jednak nadal traktuje się fizjoterapię stomatologiczną jako ciekawostkę.

Dlaczego tak się dzieje? Dla wielu pacjentów, a czasem również lekarzy, terapia manualna żuchwy brzmi jak egzotyczna fanaberia, a nie poważna metoda leczenia. Tym bardziej że same zabiegi wyglądają dość… osobliwie.

Fizjoterapia stomatologiczna opiera się na precyzyjnych technikach manualnych, które poprawiają funkcjonowanie stawu skroniowo-żuchwowego i redukują napięcia w mięśniach żucia. Dodatkowo pacjenci uczą się wykonywania ćwiczeń wspierających efekty terapii. Z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet w Heidelbergu wynika, że połączenie fizjoterapii z leczeniem stomatologicznym skutkuje poprawą u 85 proc. pacjentów z dysfunkcjami TMJ.

Bariery, które tworzymy

Problem jednak ma wiele aspektów. Po pierwsze, brak świadomości. Wielu lekarzy nigdy nie miało okazji współpracować z fizjoterapeutą w tej dziedzinie. Po drugie, niedostateczna edukacja – zarówno na poziomie studiów medycznych, jak i fizjoterapeutycznych. W Polsce nadal nie ma możliwości kształcenia się w tym konkretnym kierunku. Mimo że coraz więcej fizjoterapeutów zdobywa specjalistyczne kwalifikacje, świadomość znaczenia tej dziedziny jest wciąż niewielka.

W krajach rozwiniętych pacjenci mają świadomość, że ból nie musi być czymś, z czym trzeba się pogodzić. Nie trzeba z nim żyć. W Polsce medycyna wciąż zbyt często każe nam, nomen omen, zaciskać zęby.

Konieczne są kampanie informacyjne oraz wprowadzenie tej dziedziny do standardów medycznych. Do refundacji z pewnością jeszcze długa droga, ale środowisko medyczne powinno dążyć do tego, by system zmieniał się właśnie w tym kierunku – holistycznego i nowoczesnego podejścia do leczenia. Fizjoterapia stomatologiczna jest bardzo kosztowna, a pacjenci, choć często to osoby starsze, muszą za nią płacić z własnej kieszeni. To skutecznie ogranicza jej dostępność, która i tak jest kiepska. Ekspertów w tej dziedzinie mamy, o ironio, jak na lekarstwo.

Jak to zmienić?

Pierwsze kroki zostały już podjęte. Rosnąca liczba gabinetów oferuje specjalistyczne usługi w tym zakresie, a pacjenci zaczynają dostrzegać korzyści. Kluczowe będzie włączenie fizjoterapii stomatologicznej do publicznego systemu ochrony zdrowia oraz lepsza współpraca między lekarzami różnych specjalizacji.

Fizjoterapia stomatologiczna jest nie tylko skutecznym wsparciem leczenia, ale także szansą na poprawę komfortu życia tysięcy pacjentów. Wprowadzenie tej dziedziny na szerszą skalę w Polsce wymaga czasu, edukacji i świadomości, ale korzyści zdrowotne są tego warte. Zmiana może zacząć się od rozmowy i popularyzacji wiedzy – bo o tym w Polsce wciąż mówi się za mało.

Ewa Bukowiecka-Janik
dziennikarka i redaktorka od lat związana z mediami ogólnopolskimi. W swej pracy najwięcej uwagi poświęca tematyce zdrowia, w tym szczególnie zdrowia psychicznego

Ewa Bukowiecka-Janik
Ewa Bukowiecka-Janik
Dziennikarka i redaktorka od lat związana z mediami ogólnopolskimi. W swojej pracy najwięcej uwagi poświęca tematyce zdrowia, w tym szczególnie zdrowia psychicznego.

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

ŚWIAT LEKARZA i ŚWIAT LEKARZA 3D w Twojej skrzynce mailowej: