Rozmowa z prof. dr. hab. n. med. Konradem Rejdakiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, kierownikiem Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie
Gdyby porównał pan polską neurologię z chwili, gdy obejmował pan stanowisko prezesa PTN, do czasów obecnych – dużo się zmieniło?
Bardzo. Krajobraz neurologiczny zmienił się bardzo gruntownie głównie pod względem perspektyw i możliwości leczenia. Kiedy obejmowałem funkcję prezesa PTN, mieliśmy ogromne ograniczenia, odstawaliśmy od reszty rozwiniętych krajów Europy. Teraz żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości. Stało się to możliwe dzięki rozszerzeniu programów lekowych, które obecnie są podstawą terapii. Wprowadziliśmy również interwencyjne leczenie udaru mózgu i w tym zakresie zrobiliśmy ogromny skok.
Na drugim biegunie pozostaje niedosyt, że nie udało się dokonać systemowych zmian w kwestii organizacji opieki neurologicznej. Nie szło to niestety w parze z polityką osób ówcześnie zarządzających Ministerstwem Zdrowia. Powstał rozdźwięk pomiędzy pomysłami a możliwościami ich realizacji.
To wyzwanie na kolejną kadencję?
Niewątpliwie. Muszą dokonać się zmiany, bo inaczej korzyści, które osiągnęliśmy w neurologii, nie znajdą zastosowania w praktyce. Jeśli natomiast chodzi o środowisko neurologów, to cieszę się, że nasze towarzystwo się rozwija, pojawiają się nowi członkowie i to aktywnie w nim uczestniczący. Aktywność naszych neurologów wzrosła, tak samo jak chęć uczestniczenia w ważnych wydarzeniach.
Moja kadencja przebiegała pod znakiem wielkiego jubileuszu 90-lecia istnienia PTN. Jubileuszowy był dla nas rok 2023, zorganizowaliśmy wtedy wielki kongres, który podsumował działalność towarzystwa. Jesteśmy jednym z najstarszych towarzystw neurologicznych na świecie, mamy duży wkład w rozwój światowej neurologii. Zacieśniliśmy współpracę z Europejską Akademią Neurologii oraz z innymi towarzystwami. Mamy bardzo zdolnych młodych neurologów, którzy reprezentują nas w różnych renomowanych ośrodkach naukowych. Liczymy, że wrócą do nas i będą pracować na dalszy postęp neurologii. Młodzież to przyszłość każdej dziedziny nauki, a szczególnie tak trudnej i rewolucyjnie rozwijającej się jak neurologia.
Prof. Alina Kułakowska twierdzi, że neurologia nie należy do najpopularniejszych specjalizacji. Czy to nie jest tak, że młodzi boją się, że sobie z nią nie poradzą, szczególnie że pacjentów neurologicznych przybywa lawinowo?
Na pewno jest to trudna dziedzina, ale też niezwykle ciekawa i fascynująca. Niestety, neurologów nam brakuje, dlatego konieczna jest poprawa warunków naszej pracy, aby sprzyjało to wyborowi tej dziedziny. Mamy obecnie duży kryzys oddziałów neurologicznych, co odstrasza młodych ludzi od szpitali, a jednocześnie nie wyobrażam sobie uczenia się neurologii klinicznej bez bazy szpitalnej, bez wielu lat pracy w szpitalu – taki jednak powinien być naturalny przebieg kariery zawodowej. I to są też kolejne wyzwania na przyszłość.
Czy neurologia jako dziedzina korzysta z nowoczesnych technologii takich jak np. sztuczna inteligencja? One się w neurologii przydają?
Zdecydowanie tak – i to na pewno będzie ogromne pole rozwoju pod względem diagnostycznym, ale też telemedycznym. Jestem przekonany, że algorytmy dotyczące leczenia będą powstawały z udziałem sztucznej inteligencji, choć neurologia jest jedną z tych dziedzin, w których ludzkie oko jest nieodzowne, podobnie jak doświadczenie i wyczucie, umiejętność komunikacji z pacjentem. Sztuczna inteligencja tego za nas nie zrobi.
Rozmawiała: Ewa Podsiadły-Natorska
Chciałabym podziękować całemu Zarządowi Głównemu PTN, który wspierał mnie w tej kadencji – prof. Alinie Kułakowskiej, prof. Jarosławowi Sławkowi, prof. Agnieszce Słowik, prof. Anetcie Lasek-Bal oraz dr. Robertowi Bonkowi. Tworzyliśmy wspaniały zespół, który reprezentuje neurologię w bardzo wielu dziedzinach. Wszystkie sukcesy zawdzięczam ich merytorycznemu wsparciu. Dziękuję również za stały kontakt kolegom i koleżankom neurologom z poradni oraz z oddziałów, którzy inspirowali mnie w poszukiwaniu nowych rozwiązań i kierunków rozwoju naszego towarzystwa, a którzy zgłaszali też liczne uwagi i zwracali uwagę na problemy, które komunikowaliśmy opinii publicznej. Wreszcie dziękuję mediom, które podejmowały temat neurologii.
prof. Konrad Rejdak