Lekarzy specjalistów brakuje, żadna to tajemnica. W powszechnym odczuciu tracą oni zbyt wiele czasu na leczenie pacjentów z błahymi dolegliwościami, którymi równie skutecznie mogliby zająć się pielęgniarka lub farmaceuta.
Opieka farmaceutyczna, dyskutowana od wielu lat, powoli zaczyna przechodzić do obszaru mitologii. Ale nie traćmy nadziei ? z projektem e-recepty było podobnie aż do czasu, kiedy Ministerstwo Zdrowia wykazało stosowną determinację. I mamy e-receptę, w co już mało kto wierzył. Czyli można.
Nie wiem, co będzie z opieką farmaceutyczną, bo postulat prof. Roberta Gwiazdowskiego o alokacji części usług medycznych do aptek, przepadł w wirach ostatniej kampanii wyborczej.
Z ogromną nadzieją, przeczytałem o wprowadzeniu przez NFZ od stycznia 2020 wyceny za porady pielęgniarskie w chirurgii ogólnej, ginekologii i położnictwie, kardiologii i diabetologii. To może naprawdę odciążyć lekarzy od tracenia czasu na zdejmowanie szwów, czyszczenie ran czy zakładanie opatrunków. Do tej pory ? przyznajmy uczciwie ? wielu pacjentów ryzykowało i wolało zdejmować szwy samodzielnie niż czekać w kolejce do specjalisty. Nie dziwiłem się temu. Gorzej było z diabetykami ? zaniedbywane owrzodzenia podudzi kończyły się amputacjami.
Dobrze, że porady pielęgniarskie zostały wycenione godnie ? od 20 złotych za usunięcie szwów do 46 złotych za wycięcie tkanki martwiczej z rany diabetyka. Ważne też jest, że pielęgniarka będzie zbierała wywiad i w przypadku wątpliwości, skieruje pacjenta do lekarza.
Medycyno nasza powszednia! Każdy rodzic wie, ile stracił czasu w przychodniach, ze stłuczeniami, rozcięciami, zainfekowanymi ranami i rzęsami w oku. Swoje już odstałem z dwoma ruchliwymi synkami i ich pasjami sportowymi.
Wierzę, że jako dziadek będę mógł pójść z wnuczkiem do poradni pielęgniarskiej i już. Albo poprosić tam o kontynuację recepty bez stania w kolejce. Bajka.
Ta zmiana bardzo cieszy, jak pierwiosnek, który pojawi się po tej nietypowej zimie, z temperaturą powyżej + 6.
Paweł Kruś