DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Dr Anna Pietrzak: Zespół jelita nadwrażliwego w dobie pandemii

 

Najnowsze informacje o XXI Gali Nagród Złoty OTIS
blank

Zespół jelita nadwrażliwego (IBS) uważa się obecnie za manifestację zaburzeń komunikacji osi jelitowo-mózgowej. Stres wyzwala objawy IBS, a sytuacja w czasie pandemii jest czynnikiem stresogennym. Oznacza to, że w czasie pandemii można się spodziewać większej niż zazwyczaj liczby pacjentów z objawami IBS ? mówi dr n. med. Anna Pietrzak z Katedry i Kliniki Gastroenterologii, Hepatologii i Onkologii Klinicznej CMKP oraz Kliniki Gastroenterologii Onkologicznej PIB-NIO.

Czy na tle zachorowań na COVID-19, zespół jelita nadwrażliwego (ang. IBS) nie wydaje się być banalnym schorzeniem?

Mamy obecnie coraz większą liczbę zakażeń koronawirusem oraz braki kadrowe odbijające się na wszystkich branżach, w tym na ochronie zdrowia. Pojawia się coraz więcej pacjentów chorujących na COVID-19, a z drugiej strony lawinowo przybywa tych, którzy mają inne choroby ostre czy przewlekłe, nie mogą doczekać się konsultacji i ich stan się pogarsza. Czy w tym kontekście zespół jelita nadwrażliwego (ang. irritable bowel syndrome, IBS) ? tak jak pani pyta ? wydaje się być rzeczywiście banalnym schorzeniem?

IBS to niesłusznie bagatelizowana, poważna z punktu widzenia pacjenta i trudna do leczenia choroba, dotykająca znacznego odsetka społeczeństwa. Występuje u ok. 10-20 proc. populacji, w Polsce u kilku milionów osób. Należy do tzw. zaburzeń interakcji osi jelito-mózg, jest nieuleczalną chorobą przewlekłą. Rozpoznanie IBS opiera się o Kryteria Rzymskie IV (2016 r.). Objawy to: nawracające bóle brzucha (trwające minimum 6 miesięcy, a przez ostatnie 3 miesiące przynajmniej przez jeden dzień w tygodniu), którym towarzyszą przynajmniej dwie spośród trzech zależności (związek z wypróżnieniem, związek ze zmianą częstości wypróżnień, związek ze zmianą wyglądu stolca).

IBS to konstelacja: bólu i zmiennego rytmu wypróżnień, któremu towarzyszy często wzdęcie. Przed upływem 6 miesięcy przy takich objawach można rozważać m.in. SIBO (zespół rozrostu bakterii w jelicie cienkim, ang. small intestinal bacterial overgrowth). W toku diagnostyki należy wykonać morfologię, a u pacjentów z postaciami tzw. niezaparciowymi oznaczyć CRP i kalprotektynę (w stolcu). Pacjenci po 50 r.ż., osoby z rakiem jelita grubego w rodzinie, po przebytej niedawno antybiotykoterapii, pobycie w rejonach, gdzie występują choroby zakaźne, chorzy chudnący, gorączkujący, z krwawieniem z przewodu pokarmowego bądź z nieprawidłowościami w badaniach laboratoryjnych, powinni być bezwzględnie badani, i to często w trybie przyspieszonym.

Czy lęk i stres związany z obecną sytuacją epidemiczną mogą wyzwalać, nasilać objawy IBS?

Najważniejszą rolę odgrywają tu zaburzenia mikrobioty jelitowej. IBS uważa się obecnie za manifestację zaburzeń komunikacji osi jelitowo-mózgowej, co wpływa na czynność wydzielniczą, kurczliwość i zdolność odczuwania przewodu pokarmowego. Istnieje wiele potencjalnych czynników ryzyka rozwoju i zaostrzeń choroby, np. nadreaktywność na bodźce stresowe, czynniki psychospołeczne, współistniejące zaburzenia psychiczne, sposób odżywiania się, genetyczne podłoże choroby. Stres wyzwala objawy IBS, co udowodniono w wielu badaniach. Sytuacja w czasie pandemii jest czynnikiem stresogennym. W badaniu prowadzonym jesienią 2020 r. u 2036 młodych osób wykazano, że u 80 proc. z nich doszło do pogorszenia zdrowia psychicznego, z czego u 41 proc. pogorszenie to było znacznie gorsze niż w marcu. 87 proc. pacjentów czuło się źle w przymusowej izolacji związanej z pandemią. Co gorsza, 31-40 proc. pacjentów miało ograniczony dostęp do opieki psychiatrycznej, mimo ewidentnej potrzeby, lub w ogóle nie miało takiego dostępu. To oznacza, że w czasie pandemii można się spodziewać większej niż zazwyczaj liczby pacjentów z objawami IBS.

Czy w czasie pandemii zmieniło się spektrum choroby?

Obecnie obserwuje się dwie grupy pacjentów. U pierwszej objawy wyciszyły się lub wręcz ustąpiły ? być może zostało to spowodowane zmienioną dietą na domową, odpowiednią dla IBS, oraz pracą zdalną ograniczającą stres komunikacyjny. Ale jest też druga, chyba większa i bardziej różnorodna grupa pacjentów, u których doszło do istotnego zaostrzenia stanu zdrowia. W tej grupie wydaje się, że czynników nasilających może być więcej:

a) stres najczęściej manifestujący się bólem brzucha,
b) niekorzystne modyfikacje dietetyczne (?podjadanie? słodyczy i produktów łatwo fermentujących) prowadzą do uciążliwego wzdęcia (w mechanizmie rozrostu bakterii w jelicie cienkim, SIBO), które stające się głównym objawem ?pandemicznego IBS?,
c) zmniejszona aktywność fizyczna, prowadząca do rozwoju zaparcia,
d) stosowane suplementy, leki (PPI, antybiotyki ogólnoustrojowe) drobnoustroje prowadzące do rozwoju poinfekcyjnego IBS, a wcześniej manifestujące się zespołem rozrostu bakteryjnego (SIBO).

Jak pacjenci z IBS powinni postępować, by pozostać bezpieczni w trakcie pandemii?

Jak dotychczas nie wykazano, aby pacjenci z IBS mieli zwiększone ryzyko zachorowania na COVID-19 i nie ma konieczności nadmiernej izolacji. Należy jednak podkreślić, że objawami COVID-19 mogą być objawy brzuszne, jak ból, biegunka, nudności i wymioty. Występują u ok 40 proc. pacjentów. Zazwyczaj wyprzedzają (nawet o klika dni) objawy z innych układów i narządów. Dlatego szczególnie osoby, które miały kontakt z osobą zakażoną, powinny uważnie się obserwować, aby w miarę szybko odróżnić zaostrzenie IBS od zakażenia COVID-19.

Jak zatem postępować z pacjentem z IBS w dobie pandemii?

Głównym celem terapii w czasach COVID-19 jest jak najszybsze złagodzenie dolegliwości u pacjenta. Można to osiągnąć, stosując w pierwszej linii leczenia eubiotyk, rifaksyminę-?. Wiemy, że dysbioza, zaburzenia mikrobioty jelitowej, prowadzi do rozwoju minimalnego przewlekłego zapalenia i aktywacji układu immunologicznego. To powoduje zwiększenie przepuszczalności bariery jelitowej i indukcję zaburzeń funkcji neuromotorycznych. Z tego względu leczenie celowane na mikrobiotę jest zalecane w najnowszych przeglądach i metaanalizach. Dlatego lekiem pierwszego rzutu powinna być rifaksymina-?: jedyny eubiotyk, modulator mikrobioty, przywracający jej fizjologiczną różnorodność i skład w różnych mechanizmach. Rifaksymina-?, lek o udowodnionej skuteczności w leczeniu IBS, jest również znana ze swoich bezpośrednich i pośrednich mechanizmów przeciwzapalnych, na które składają się hamowanie czynników transkrypcyjnych i cytokin prozapalnych przez receptor pregnanu X, a także zmniejszenie zjadliwości adhezji i translokacji bakterii. Dlatego też, lecząc pacjentów z IBS, szczególnie w tych trudnych czasach, należy rozważyć jak najszybsze zastosowanie rifaksyminy-?, w dawce 1600 mg (4×2 tabl. po 200 mg), przez 14 dni w powtarzanych co 4 tygodnie cyklach. U pacjentów, u których spodziewamy się, że przyczyną zaostrzenia jest SIBO, także wdrażamy rifaksyminę-?, bez konieczności wcześniejszego testowania.

Samoleczenie stanowi ważny element życia z IBS. Poczucie bezpieczeństwa można zwiększyć, umożliwiając pacjentom korzystanie z teleporad. Należy zalecać odpowiednią dietę, z ograniczeniem produktów wzdymających, łatwo fermentujących i zalecać codzienną suplementację błonnika rozpuszczalnego w każdej postaci IBS. Błonnik nierozpuszczalny, paradoksalnie, nasila zaparcie, prowadząc do impakcji stolca, wzdęcia i bólu brzucha. Gotowy preprarat błonnika rozpuszczalnego, jakim jest prebiotyczny arabinogalaktan z laktoferyną, wspomaga i reguluje mikrobiotę, normalizuje jakość stolca i częstość wypróżnień, a poprzez endogenne krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe odżywia komórki nabłonka jelitowego. W czasach pandemii, przy ograniczonym dostępie do systemu opieki zdrowotnej, warto pamiętać również o olejku z mięty pieprzowej, który można przyjmować stale.

Kluczowy dla poczucia bezpieczeństwa jest także odpowiedni zapas leków na czas pandemii. Podsumowując, IBS w dobie pandemii powinien być leczony zgodnie ze standardami, ale w sposób zdecydowany. Leczenie powinno się rozpoczynać od rifaksyminy-?, aby uzyskać jak najszybszą redukcję objawów. Trzeba pamiętać, że IBS to choroba przewlekła, zatem wymaga przewlekłej terapii kompleksowej, opartej o modyfikację stylu życia, preparaty ziołowe, błonnik rozpuszczalny z laktoferyną oraz wspomnianą wcześniej rifaksyminę-?.

BIBLIOGRAFIA:

  1. Pietrzak A et all. Guidelines on the management of irritable bowel syndrome: In memory of Professor Witold Bartnik. Prz Gastroenterol. 2018;13(4):259-288.
  2. Ford AC et all; ACG Task Force on Management of Irritable Bowel Syndrome. American College of Gastroenterology Monograph on Management of Irritable Bowel Syndrome. Am J Gastroenterol. 2018 Jun;113(Suppl 2):1-18.
  3. Barbara G et al M. Rome Foundation Working Team Report on Post-Infection Irritable Bowel Syndrome. Gastroenterology. 2019 Jan;156(1):46-58.e7.
  4. https://youngminds.org.uk/about-us/media-centre/press-releases/ mental-health-much-worse-for-many-young-people-with-mental-heal-th-needs-new-report/
blank
Świat Lekarza
Świat Lekarza
Świat Lekarza to opiniotwórcze pismo, portal i platforma medialna, skierowana do lekarzy, poruszająca tematykę systemu ochrony zdrowia oraz poszczególnych dziedzin medycyny, m.in. kardiologii, onkologii, pulmonologii, urologii, diabetologii, okulistyki, chorób rzadkich.

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

Zaprenumeruj bezpłatnie ŚWIAT LEKARZA 3D