Czy możliwe są badania przesiewowe na chorobę Alzheimera?
Tymczasem zespół z Shanghai Jiao Tong University twierdzi, że przez analizę moczu można wykryć nawet oznaki choroby Alzheimera. Badacze zauważyli, że wczesnym fazom rozwoju tego schorzenia towarzyszy obecność w moczu kwasu mrówkowego. Jak zwracają uwagę badacze, obecne metody diagnozowania choroby są drogie, trudne w użyciu i właściwie nie nadają się do prowadzenia badań przesiewowych. To oznacza, że obecnie większość pacjentów zostaje zdiagnozowanych w momencie, gdy choroba dokonała już dużych postępów i jest zwykle za późno, aby wprowadzić skuteczne leczenie.
„Choroba Alzheimera to postępujące, ukryte przez długi czas schorzenie, które może rozwijać się przez wiele lat, zanim pojawi się wyraźne upośledzenie poznawcze” – piszą naukowcy. „Wczesne stadia choroby następują przy tym jeszcze zanim dojdzie do nieodwracalnej demencji i to jest właśnie najlepszy moment na wprowadzenie leczenia. Dlatego w starszej populacji potrzebne są zakrojone na szeroką skalę badania przesiewowe szukające osób z wczesnymi stadiami schorzenia” – podkreślają eksperci.
W projekcie badawczym z udziałem prawie 600 ochotników – zdrowych oraz cierpiących na chorobę Alzheimera w różnych stadiach – metoda pozwalała wykryć zaburzenie u osób już z niewielkimi, wczesnymi ubytkami poznawczymi. Stadium choroby można było jeszcze dokładniej określić, jeśli wyniki badania moczu połączono z rezultatami badania markerów schorzenia obecnych we krwi.
„Obecny w moczu kwas mrówkowy pozwala, jak się okazało, z doskonałą precyzją wykrywać chorobę Alzheimera. Sprawdzanie obecnych w moczu biomarkerów choroby Alzheimera jest wygodne i opłacalne. Do tego można je wykonywać w czasie rutynowych testów” – dodają badacze.
Dlaczego badanie moczu jest istotne?
Nowego rodzaju badania moczu będą mogły się doskonale uzupełniać z nowoczesnymi metodami analizy krwi, przy czym pod pewnymi względami mocz ma nawet przewagę. Piszą o tym m.in. naukowcy z Shanghai Changzheng Hospital w opublikowanej pod koniec ubiegłego roku analizie badań na ten temat.
„Krew jest skomplikowanym płynem o różnorodnych funkcjach fizjologicznych i pozostaje relatywnie stabilna ze względu na utrzymujące równowagę organizmu mechanizmy. Mocz – przeciwnie – jest produktem ubocznym powstającym w nerkach i zmienia się w czasie. To czyni go doskonałym źródłem pojawiających się wcześnie biomarkerów” – wyjaśnia dr Cheng Xue z Shanghai Changzheng Hospital, główny autor opracowania.
„Wyniki naszej analizy wskazują przede wszystkim na potencjał łączonego podejścia wykorzystującego zarówno biomarkery obecne w moczu jak i w surowicy, które może zapewnić bardziej holistyczną i spersonalizowaną strategię diagnozowania chorób oraz ich monitorowania” – podkreśla dr Xue.
Marek Matacz
źródło: www.zdrowie.pap.pl