– Już dziś wiele naszych klinik leczy na europejskim i światowym poziomie. Przekształcenie szpitala w Państwowy Instytut Medyczny pozwoli nam dodatkowo pozyskiwać nowoczesny sprzęt, starać się o granty. Zyskają przede wszystkim pacjenci. Nigdy nie było pomysłu, by był to szpital dla VIP-ów. Naszym podstawowym zadaniem było i zawsze będzie leczenie wszystkich pacjentów – mówi prof. Waldemar Wierzba, dyrektor CSK MSWiA w Warszawie.
Szpital CSK MSWiA ma zostać przekształcony w Państwowy Instytut Medyczny. Skąd pomysł na taką zmianę?
Szpital ma duży potencjał naukowo-badawczy, co widać było w ostatnich latach. Oprócz działalności leczniczej podejmowaliśmy wiele działalności naukowych, aplikowaliśmy o granty do Agencji Badań Medycznych, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Z powodzeniem je realizujemy: dla dobra szpitala, medycyny, a przede wszystkim dla pacjentów.
Pojawiały się jednak głosy, że po przekształceniu będzie to ?szpital dla VIP-ów? i służb mundurowych. A stracą zwykli pacjenci.
To nieprawda. Nigdy nie było pomysłu, by był to szpital dla VIP-ów. Naszym podstawowym zadaniem było i zawsze będzie leczenie ogółu obywateli, szczególnie mieszkańców Mokotowa i Warszawy, a także Mazowsza i całej Polski. Są u nas leczeni (i zawsze byli) pacjenci z całej Polski, którzy wymagali wysoko specjalistycznej pomocy. Po przekształceniu szpitala w Państwowy Instytut Medyczny, jedynie część naukowa ma być m.in. ukierunkowana na problemy zdrowotne funkcjonariuszy służb mundurowych, ponieważ pojawiają się u nich problemy zdrowotne związane z pełnioną służbą, zarówno somatyczne, jak z zakresu zdrowia psychicznego. Wszyscy chcielibyśmy, żeby strażak, policjant, funkcjonariusz straży granicznej zawsze był w gotowości i nas chronił. Ta część działalności naukowej ma być nastawiona na profilaktykę i prewencję u funkcjonariuszy i realizowana w ramach grantów. Poza tym wszyscy pacjenci będą traktowani tak samo.
Czy na przekształceniu szpitala w instytut mogą zyskać pacjenci?
Oczywiście, ponieważ przekształcenie w Instytut otwiera możliwość pozyskiwania dodatkowych dużych środków finansowych, które będą wykorzystywane na nowoczesne metody diagnostyczne i lecznicze ? dla wszystkich pacjentów. Mamy szansę na nowszy, nowocześniejszy sprzęt, wprowadzanie nowych technologii. Niedawno wprowadziliśmy minimalnie inwazyjną chirurgię robotyczną. Z punktu widzenia pacjenta to kamień milowy, jeśli chodzi o jakość leczenia. Przekształcenie w Państwowy Instytut Medyczny pozwoli nam dodatkowo pozyskać nowoczesny sprzęt. Obecnie nasza baza jest w dramatycznym stanie, jeśli chodzi o centralną sterylizację, aptekę, zakład patomorfologii, dział inżynierii medycznej. Pozyskane pieniądze mają być wydane na poprawę tej bazy, na nowoczesny sprzęt, rozwój nauki, lepsze leczenie. Nie było zaplanowanych pieniędzy na podwyżki, a już na pewno nie na podwyżki dla osób kierujących szpitalem. Pozyskane środki mają być przeznaczone na rozwój i poprawę działalności klinicznej dla społeczeństwa.
Pojawiały się zarzuty, że takie przekształcenie będzie kosztowne.
Oczywiście, że będzie kosztowne, to jednak będą pieniądze przeznaczone na poprawę jakości leczenia, poszerzenie jego oferty i na leczenie najwyższej jakości, jeśli chodzi o sprzęt, wiedzę personelu, nową bazą łóżkową.
Wspomniał Pan, że niedawno w szpitalu zostały wprowadzone techniki robotowe w chirurgii. Jaką jeszcze działalnością szpital MSWiA może się pochwalić, która pokazuje, że to jest szpital, który warto przekształcić w Państwowy Instytut Medyczny?
Możemy pochwalić się leczeniem na najwyższym poziomie w zakresie kardiochirurgii, kardiologii klinicznej, kardiologii interwencyjnej, hematologii, laryngologii, gastroenterologii. Operacje chirurgiczne trzustki są u nas wykonywane na poziomie najwyższym w Polsce poziomie. Funkcjonuje u nas jedyne z prawdziwego zdarzenia centrum leczenia chorób rzadkich ? w porozumieniu z Instytutem Matki i Dziecka i Centrum Zdrowia Dziecka weszliśmy w unikalny projekt: przejmujemy opiekę nad wchodzącymi w dorosłość dziećmi z chorobami rzadkimi. Do tej pory były pozostawione same sobie.
Mamy niedawno otwarte bardzo nowoczesne centrum wsparcia badań klinicznych. Stworzyliśmy zakład genetyki i genomiki ? unikalny w Polsce. Jako jeden z nielicznych szpitali w Polsce stosujemy wsparcie robotyczne w pięciu obszarach: nie tylko w operacjach urologicznych, ale też ginekologicznych, operują też z użyciem robota chirurdzy jamy brzusznej, chirurdzy gastroenterologiczni, kardiochirurdzy, a laryngolodzy kończą szkolenia w tym zakresie. W żadnym szpitalu w Polsce robot da Vinci nie jest wykorzystywany w tylu obszarach.
Niedawno rozszerzyliśmy klinikę kardiochirurgii o transplantologię ? przeszczepiliśmy płuca po raz pierwszy na Mazowszu. Pacjentka czuje się znakomicie. To są unikalne rzeczy w skali europejskiej, światowej. Stworzyliśmy unikalną klinikę diagnostyki i leczenia chorób piersi, centrum szybkiej diagnostyki chorób urologicznych.
Na takie nowoczesne leczenie potrzebne są jednak środki, a łatwiej nam będzie je pozyskać jako instytut. Zwłaszcza że chcemy występować też o granty naukowe.
Przekształcenie szpitala w Państwowy Instytut Medyczny to więc szansa ? dla szpitala, lekarzy, ale przede wszystkim dla pacjentów na bardzo nowoczesne leczenie?
To ogromna szansa: dla lekarzy i pielęgniarek, którzy będą mieli lepsze warunki pracy, dla naukowców, którzy będą mogli sięgać po granty naukowe, do których realizacji często też jest niezbędny zakup najnowszego sprzętu. Przede wszystkim to szansa dla pacjentów, którzy będą leczeni najnowocześniejszymi metodami.
Nie ukrywamy, że dzięki przekształceniu szpitala w instytut możemy ubiegać się o większe nakłady. Bez nich szpital będzie musiał część osób zwolnić, przestać wykonywać wysoko kosztochłonne specjalistyczne procedury, zamknąć niektóre kliniki.
Będą łóżka i osobne sale dla VIP-ów?
To nieprawda i nigdy nie było takiego pomysłu. Sale i łóżka dla VIP-ów zostały zlikwidowane kilkanaście lat temu. Za mojej kadencji jako dyrektora szpitala nigdy nie było, nie ma i nie będzie żadnych łóżek VIP-owskich. To, w jakiej sali leży pacjent, zależy przede wszystkim od jego stanu zdrowia.
Skąd w takim razie pogłoski o ?specjalnej ochronie zdrowia? dla VIP-ów? W tej sprawie wystosowała swoje stanowisko nawet Naczelna Rada Lekarska.
Dziwię się, że Naczelna Rada Lekarska protestuje, gdy placówka medyczna wnioskuje o pieniądze dla szpitala i dla medycyny. Myślę, że została przez kogoś wprowadzona w błąd. Wystarczy logicznie pomyśleć, że gdybyśmy przestali leczyć zwykłych pacjentów, to szpital pogrążyłby się finansowo. 100 procent finansowania naszej działalności ? poza grantami naukowymi ? pochodzi z NFZ i obowiązuje nas kontrakt z NFZ na udzielanie świadczeń. Jesteśmy zobowiązani przyjmować wszystkich pacjentów i chcemy ich przyjmować i leczyć. Zawsze tak robiliśmy. W okresie pandemii leczyliśmy pacjentów z całej Polski. Często podejmujemy się leczenia najtrudniejszych pacjentów i nigdy nie było pomysłu, żeby to zmieniać. Zgodnie z obowiązującą ustawą, szpital MSWiA ma obowiązek zapewnić opiekę medyczną czterem najważniejszym osobom w państwie. I nadal tak będzie, nic się pod tym względem nie zmieni. Jeśli będzie nowoczesny sprzęt i super fachowcy, to będzie super opieka: dla wszystkich pacjentów. Jeśli nie będzie super sprzętu i super fachowców, bo odejdą, to nie będzie super opieki ? dla nikogo.
Rozmawiała: Katarzyna Pinkosz