DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Medyczny Nobel w cieniu COVID

 

Najnowsze informacje o XXI Gali Nagród Złoty OTIS
blank

Epidemia COVID-19 sparaliżowała leczenie pacjentów z HCV. Szacuję, że w 2020 roku liczba pacjentów leczonych w Polsce z powodu HCV to będzie stanowiła zaledwie 40 proc. leczonych w 2019 roku- mówi prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Tegoroczna nagroda Nobla trafiła do trzech naukowców, którzy przyczynili się do rozpoznania i poznania budowy wirusa HCV, który powoduje wirusowe zapalenie wątroby typu C. Jak ważna może być to decyzja w okresie epidemii COVID-19?

Wirus HCV jest wirusem onkogennym; powoduje raka, odpowiada za marskość i raka wątroby. Przez lata, dopóki ten wirus nie został rozpracowany (również jego struktura genetyczna) leczenie było niemożliwe lub bardzo utrudnione. Rak wątroby ? zwłaszcza w stadium zaawansowanym ?jest jednym z tych nowotworów, którego nie potrafimy dziś skutecznie leczyć. Jego leczenie jest bardzo trudne. Okrycie i poznanie budowy wirusa HCV dostarczyło narzędzi do stworzenia terapii dla osób zakażonych tym wirusem. Początkowo terapia była stosunkowo mało skuteczna, ponieważ opierała się na interferonach, natomiast od 2013 roku zaczęły pojawiać się leki o innym mechanizmie działania. W 2015 roku pojawiły się terapie bezinterferownowe o skuteczności blisko 100 proc., nie gwarantowały jednak skuteczności w przypadku wszystkich genotypów wirusa, choć jeśli chodzi o pacjentów w Polsce, to zazwyczaj już te terapie były bardzo skuteczne. W 2018 r. weszły do leczenia terapie pangenotypowe, które pozwalają na wyleczenie prawie wszystkich zakażonych, ze stuprocentową skutecznością. Jeśli pacjent przyjmował regularnie leki przez 8-12 tygodni ? czyli bardzo krótko jak na chorobę przewlekłą wątroby ? eliminował zakażenie HCV. W wielu przypadkach cofały się nawet zmiany w wątrobie. Wyleczenie HCV nie wyeliminowało całkowicie ryzyka raka wątroby, jednak masowy dostęp do terapii dawał szansę na eliminację zakażeń, a przez to w przyszłości perspektywę ograniczenia problemu raka wątroby.

Jak wyglądało leczenie pacjentów zakażonych HCV w Polsce przed epidemią COVID-19?

Bardzo dobrze, mieliśmy dostęp do nowoczesnych leków. Jedynym problemem był brak finansowania programu badań przesiewowych. Leczyliśmy wszystkich, u których zostało zdiagnozowane HCV i było wskazanie do leczenia. Zdarzył się niemal cud: zniknęły kolejki do leczenia. Terapia jest krótka, a stawała się coraz tańsza, dzięki pojawieniu się konkurencji między firmami, które posiadały leki przeciw HCV.

To leczenie było tak skuteczne, że WHO wyznaczyło nawet cel: w 2030 roku zakażenie HCV miało zostać zdjęte z listy zdrowotnych problemów o znaczeniu publicznym.

Można powiedzieć, że byliśmy na dobrej drodze do eliminacji wirusa?

Tak, to prawda, choć w Polsce ogromnym problemem jest nadal brak dostępu do badań przesiewowych. Szacuje się, że nawet 150 tys. osób w Polsce może być zakażonych HCV, nie wiedząc o tym. Wielokrotnie apelowaliśmy o to, by to lekarze rodzinni, lekarze pierwszego kontaktu, mogli zlecać refundowane badania w kierunku zakażenia HCV. Niestety, do tej pory to się nie udało. W styczniu 2020 r. jako Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych złożyliśmy do Narodowego Funduszu Zdrowia projekt programu badań profilaktycznych. Niestety, na razie utknął. Nie składamy jednak broni, będziemy apelować do NFZ, żeby podjąć działania w tym kierunku i umożliwić uruchomienie programu badań przesiewowych. Już teraz, mimo epidemii COVID-19, można rozpocząć działania przygotowawcze.

Jak epidemia COVID-19 wpłynęła na leczenie osób z zakażeniem HCV?

Niestety, źle. Specjaliści chorób zakaźnych, których w Polsce jest zbyt mało? o czym od dawna mówiliśmy? musieli skoncentrować wysiłki na COVID-19. Początkowo w oddziałach zakaźnych nie mogliśmy zajmować się pacjentami innymi niż COVID-19, obecnie nie mamy jak się nimi zająć, bo bardzo zwiększyła się liczba chorych na COVID-19. Nawet samo zakwalifikowanie do leczenia HCV wiąże się z koniecznością przyjęcia pacjentów w poradni albo z krótkotrwałą hospitalizacją, czego dziś nie możemy zapewnić ze względu na epidemię. Zresztą, pacjenci obawiają się dziś zgłaszać do szpitala jeśli nie mają bezwzględnej potrzeby.

Niestety, perspektywa wyeliminowania wirusa, do której przyczynili się odkrywcy wirusa HCV, laureaci tegorocznej nagrody Nobla, jest dziś sparaliżowana przez epidemię COVID-19.

Mniej pacjentów jest dziś kwalifikowanych w Polsce do leczenia wirusa HCV?

To dramatyczna różnica. Epidemia COVID-19 sparaliżowała leczenie pacjentów z HCV. Szacuję, że w 2020 roku liczba pacjentów leczonych w Polsce z powodu HCV to będzie stanowiła zaledwie 40 proc. leczonych w 2019 roku.

?Zapłacimy? za to większą liczbą osób z marskością wątroby i nowotworem?

Niestety, opóźnione wykrycie zakażenia, opóźnione włączenie leczenia anty HCV powoduje, że marskość wątroby i rak wątrobowokomórkowy rozwijają się. Dlatego tak ważne jest to, żeby już dziś mówić o konieczności badań przesiewowych w kierunku HCV. COVID-19 kiedyś się skończy, a HCV pozostanie.

Rozmawiała Katarzyna Pinkosz

blank
Katarzyna Pinkosz
Katarzyna Pinkosz
Dziennikarka medyczna, z-ca redaktora naczelnego Świat Lekarza, redaktor naczelna swiatlekarza.pl i redaktor prowadząca Świat Lekarza 3D, laureatka dziennikarskich nagród i wyróżnień, m.in. Kryształowe Pióro, Sukces Roku w Medycynie, Dziennikarz Medyczny Roku, Złoty Otis. Autorka książek, m.in. "Wybudzenia. Polskie historie", "O dwóch takich. Teraz Andy", "Zdrowe dziecko? Naturalnie!", współautorka książki "Pół wieku polskiej diabetologii. Rozmowy z Mistrzami", "Covidowe twarze szpiczaka", "Jak Motyl. Odczarować mity".

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

Zaprenumeruj bezpłatnie ŚWIAT LEKARZA 3D