DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Prof. dr hab. n. med. Ewa Mrukwa-Kominek: Niepokojący stan wzroku dzieci i młodzieży

Podziel się treścią:

 

Kondycja wzroku dzieci i młodzieży jest coraz gorsza. Szczególnie dotyczy to narastania krótkowzroczności tzw. refrakcyjnej. Jeszcze kilkanaście lat temu krótkowzroczność rozpoznawaliśmy u dzieci w wieku ok. 10-12 lat, dziś ta wada zaczyna się pogłębiać u 7-8-latków. Krótkowzroczność wiąże się z innymi chorobami narządu wzroku, takimi jak zaćma czy jaskra, prowadzącymi nawet do ślepoty ? mówi prof. dr hab. n. med. Ewa Mrukwa-Kominek, kierownik Kliniki Okulistyki Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Coraz więcej mówi się o pogarszającej się kondycji wzroku dzieci i młodzieży, obwiniając o to przede wszystkim obecny styl życia, stąd m.in. tzw. syndrom widzenia komputerowego. A do tego doszła jeszcze pandemia, która nasiliła te problemy. I chociaż dzieci wróciły do szkół, to pandemia zrobiła swoje?

Istotnie, kondycja wzroku dzieci i młodzieży jest coraz gorsza. Szczególnie dotyczy to narastania krótkowzroczności tzw. refrakcyjnej. Statystyki potwierdzają to jednoznacznie. Jeszcze kilkanaście lat temu krótkowzroczność rozpoznawaliśmy u dzieci w wieku ok. 10-12 lat, dziś ta wada zaczyna się pogłębiać u 7-8-latków. Tymczasem nie korygowana lub nie skorygowana w porę krótkowzroczność może stać się przyczyną słabej ostrości wzroku.

Poza tym krótkowzroczność, o czym okuliści doskonale wiedzą, ale rodzice nie zdają sobie z tego sprawy, wiąże się z innymi chorobami narządu wzroku, takimi jak zaćma czy jaskra, prowadzącymi nawet do ślepoty. Wciąż jeszcze wśród wielu rodziców pokutuje mit ? nierzadko się z tym spotykam ? że jeśli nie będzie się korygować krótkowzroczności u dziecka, to ona z wiekiem sama przejdzie, a okulary mogą tylko ją pogłębiać. To oczywiście nieprawda.

Statystyki potwierdzają również, że krótkowzroczność staje się niemalże epidemią XXI wieku. Tym bardziej należałoby ją leczyć już od momentu, kiedy zostanie u dziecka zdiagnozowana.

Faktycznie, krótkowidzów przybywa. W 2010 r., a więc nie tak dawno, krótkowzroczni stanowili ok. 48% społeczeństwa, a dziś jest już to ok. 55%. Przewiduje się, że w 2030 r. dojdziemy do ponad 65%. I nie można obwiniać za to jedynie pandemii, choć miała w tym niemały udział. U wszystkich doprowadziła do zmiany zachowań, a najbardziej stało się to widoczne właśnie u dzieci i młodzieży. Komputer, telewizja, smartfony zastąpiły spacer, a rodzicom nie starczało czasu ani ochoty, aby coś zmienić. Nic dziwnego, że nie zauważali, że dziecko zaczyna gorzej widzieć. Coraz więcej mamy małych pacjentów z dużą wadą refrakcji czy z dużym skurczem akomodacji, z nagle ujawnionym zezem.

Okuliści zwracają również uwagę na problem suchego oka, wcześniej występujący głównie u osób starszych.

Przed laty zespół suchego oka był u dzieci i młodzieży rzadkim przypadkiem, teraz obserwujemy ich coraz więcej. Kiedy wpatrujemy się w ekran, nie mrugamy, wówczas przednia powierzchnia oka wysycha, co powoduje pieczenie, podrażnienie, uczucie piasku pod powiekami, czasami zaczerwienienie spojówek, czyli pełnoobjawowy zespół suchego oka. To nie jest błaha dolegliwość. Może doprowadzić (zwłaszcza kiedy dziecko trze oczy) do poważnych powikłań, spowodowanych np. uszkodzeniem nabłonka rogówki, stanem zapalnym, a nawet owrzodzeniami rogówki.

Powiedziała Pani kiedyś, że gdy mamy uczucie suchego oka, wystarczy ziewnąć?

To oczywiście nie jest lek na suche oko, ale czasami pomaga. Podczas ziewania oczy naturalnie się mrużą i zostają nawilżone.

Jest jeszcze sprawa soczewek kontaktowych, które coraz chętniej są noszone przez młodzież. Podczas pracy przy komputerze i w zamkniętym pomieszczeniu raczej należy korzystać z okularów, a jeśli wolimy soczewki, to przy ich dłuższym noszeniu należy pamiętać o odpowiedniej higienie wzroku i stosowaniu kropli nawilżających.

Wróćmy do czynników niekorzystnie wpływających na stan wzroku dzieci i młodzieży. Długotrwałe wpatrywanie się w ekran smartfona czy komputera ?bez zmrużenia oka?, brak aktywności fizycznej to chyba nie wszystko?

Jeśli chodzi o urządzenia cyfrowe, przed którymi godzinami ślęczą dzieci, duże znaczenie ma rodzaj emitowanego przez nie światła ? to tzw. światło niebieskie, część widma światła pomiędzy promieniami UV a światłem widzialnym. Długotrwałe narażanie wzroku na ten rodzaj światła może prowadzić do uszkodzenia komórek siatkówki, zwyrodnienia plamki żółtej, zaćmy, jaskry.

Jak można zaradzić temu narastającemu obniżaniu się kondycji wzroku dzieci i młodzieży?

Należałoby zacząć od edukacji rodziców, którzy powinni mieć świadomość tych wszystkich zagrożeń. Przede wszystkim należy stworzyć dzieciom bezpieczne i zdrowe warunki do nauki oraz zadbać o ich aktywność fizyczną. Warto skorygować pozycję dziecka przy biurku, sprawdzić, czy dobrze widzi i czy ma czytelną czcionkę na klawiaturze. Rodzice muszą konsekwentnie egzekwować, aby dzieci spędzały przed komputerem tylko tyle czasu, ile jest to konieczne. Oczywiście warto też edukować dzieci, żeby wiedziały dlaczego ważne jest robienie przerw podczas nauki przy komputerze. Powinna obowiązywać zasada: 20/20/20, co oznacza, że po 20 minutach pracy przed komputerem powinno być 20 sekund odpoczynku, oderwania wzroku od monitora i patrzenia w dal na 20 stóp (czyli min. 6 metrów).

Polecam wszystkim pracującym przy komputerach kilka prostych ćwiczeń. 1. Wybrać sobie sześć przedmiotów, znajdujących się w różnych odległościach od oczu ? od najbliżej do najdalej położonych ? i patrzeć na nie w różnych kolejnościach. 2. Co kilkanaście minut patrzeć w lewo, na wprost, w prawo ? i na odwrót. 3. Co jakiś czas wykonać 15 energicznych mrugnięć, dla pobudzenia gruczołów łzowych do wydzielania łez i nawilżania gałki ocznej.

Czy dieta ma znaczenie w profilaktyce wzroku?

Oczywiście, należy też zadbać o odpowiednią dietę, bogatą w naturalne witaminy, zwłaszcza A i C, antyutleniacze i minerały. Do jadłospisu warto włączyć również orzechy czy pestki słonecznika z witaminą E.

Jeśli rodzice zauważą, że dziecko coraz bardziej przybliża głowę do ekranu, mruży oczy, często je pociera, skarży się na ?piasek? w oczach, to jak najszybciej należy umówić się do okulisty.

Rozmawiała: Bożena Stasiak

Bożena Stasiak
Bożena Stasiak
Dziennikarka z wieloletnim stażem, pisała m.in. dla „Super Expressu”. Laureatka prestiżowych nagród i wyróżnień dziennikarskich, w tym Nagrody Zaufania „Złoty Otis” w kategorii Media i Zdrowie w 2019 r. Absolwentka Lingwistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim, dziennikarstwa podyplomowego na UW i Germanistik-Journalistik na Uniwersytecie w Lipsku. Autorka reportaży i poradników.

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

ŚWIAT LEKARZA i ŚWIAT LEKARZA 3D w Twojej skrzynce mailowej: