DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Prozdrowotna reorientacja polityki państwa – korzyści dla społeczeństwa

Podziel się treścią:

 

Monitorowanie stanu zdrowia społeczeństwa, zlikwidowanie nierówności, troska o zachowanie równowagi psychicznej i fizycznej, dobrostan wszystkich obywateli – o tym dyskutowano w Senacie podczas seminarium zorganizowanego przez ekspertów doradzających Senackiej Komisji Zdrowia Senator oraz Przewodniczącą Beatę Małecką-Liberę.

– Ku naszemu rozczarowaniu zdrowie nie stanowi istotnej części toczącej się obecnie kampanii wyborczej. Niestety istnieje dysonans między zainteresowaniem tymi zagadnieniami polityków a znaczeniem tej problematyki dla obywateli. Nie tylko pacjenci są zaniepokojeni sytuacją w polskiej służbie zdrowia, zwłaszcza brakiem dostępności do wielu świadczeń, do specjalistów i długim czasem oczekiwania na świadczenia – powiedział Marszałek Senatu RP, prof. Tomasz Grodzki, otwierając debatę. – Bardzo liczę na to, że ta konferencja stanie się impulsem do poprawy sytuacji. Musimy zadbać o to, by ochrona zdrowia w naszym kraju zajęła należne jej, wiodące miejsce w tej kampanii wyborczej. Naszym zadaniem jest zaproponowanie takich rozwiązań, które przyczynią się do tego, żeby system ochrony zdrowia w Polsce działał sprawniej, szybciej, skuteczniej.

Senator Beata Małecka-Libera, Przewodnicząca Komisji Zdrowia Senatu, przypomniała, że już od trzech lat grupa ekspertów przy jej komisji intensywnie pracuje nad rozwiązaniami, które mogą poprawić sytuację w ochronie zdrowia. Na spotkaniach, organizowanych stacjonarnie i online, poruszane są tematy z różnych obszarów – systemu opieki zdrowotnej, zdrowia publicznego, finansów, kadr. Podkreśliła, że inwestycja w zdrowie to również inwestycja w gospodarkę, o czym dyskutowano podczas wspólnej konferencji ekspertów Komisji Zdrowia i doradców ekonomicznych Marszałka Senatu RP.

Politykę prozdrowotną należy budować od najwcześniejszych lat, podkreślił w swojej wypowiedzi prof. Bolesław Samoliński z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Polityka prozdrowotna państwa powinna się opierać na zdrowiu publicznym, którego celem są działania edukacyjne, działania promujące aktywność fizyczną i umysłową, racjonalne żywienie, odpowiedni standard życia i odpowiednie warunki sanitarne. Jak wyliczyli eksperci amerykańscy, każdy przedwczesny zgon kosztuje państwo od 1 do 1,5 mln dolarów. Tych zgonów i tych wydatków można by uniknąć albo znacznie je zmniejszyć, prowadząc skuteczną edukację i profilaktykę zdrowotną. Uświadamiać społeczeństwo, jak wiele zależy od zachowań każdego z nas, od tego, jaki styl życia prowadzimy. Zdrowie publiczne to nauka, wiedza, sztuka zapobieganie chorobie, sztuka przedłużania życia i promowanie zdrowia poprzez zorganizowany wysiłek społeczny. I co niezwykle ważne – zdrowie publiczne powinno być prywatną sprawą każdego z nas.

Konieczne wydaje się powołanie pełnomocnika ds. zdrowia publicznego, działającego np. przy premierze. Zaś źródłem finansowania działań w systemie ochrony zdrowia mogą być środki wyodrębnione z budżetu państwa czy pochodzące z różnych opłat, np. poprzez wskazanie odpowiednego procentu opłaty cukrowej.

Przykłady konkretnych działań z zakresu zdrowia publicznego podawał dr Krzysztof Przewoźniak z Narodowego Instytutu Onkologii. Mówił m.in. o niewykorzystanym sukcesie profilaktyki antytytoniowej. Ustawa z 2010 r. o zakazie palenia w miejscach publicznych, była prawdziwym sukcesem. Była to jedna z nielicznych regulacji w Europie, która doprowadziła do spadku ilości palaczy, a przede wszystkim miała na celu zapobieganie wtórnym skutkom palenia. Obecnie wymaga ona dalszej nowelizacji ze względu na pojawienie się e-papierosów. Po tego typu produkty alternatywne sięgają głównie młode osoby, dlatego potrzebne są prowadzenie akcji edukacyjnych w szkołach. Liczba nowych palaczy, zwłaszcza kobiet, niestety rośnie.

Na problem, który nie leży w kręgu zainteresowań kolejnych grup polityków, zwrócił uwagę prof. Robert Flisiak z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Już tytuł jego wystąpienia „HCV – wirus, którego mogłoby nie być” to wyjaśniał.Wirus HCV, przez wiele lat rozwijający się bezobjawowo, prawie zawsze prowadzi do marskości wątroby i/lub raka wątroby, w konsekwencji do zgonu. Tych śmierci mogłoby nie być, gdyby prowadzono niezwykle skuteczne badania przesiewowe, a mamy szybkie, niezwykle czułe testy, wykrywające anty-HCV.  Na taki program przesiewowy wciąż czekamy.

Kolejni eksperci zwracali uwagę m.in. na konieczność zmian w tych badaniach przesiewowych, które zostały wprowadzone wiele lat temu, ale nie są wystarczająco skuteczne, jak w raku piersi, szyjki macicy czy raku jelita grubego  (prof. Jacek Jassem), zaś eksperci z Komitetu Zdrowia Publicznego PAN, prof. Wojciech Hanke i prof. Tomasz Zdrojewski mówili o analizach dotyczących systemu ochrony zdrowia w naszym kraju, wskazując na potrzebę zmiany w podejściu do zdrowia publicznego i prozdrowotnej polityki państwa w obrębie sześciu aspektów, m.in. zintegrowania medycyny naprawczej, zdrowia publicznego i polityki społecznej, monitorowania nierówności w zdrowiu, sytuacji zdrowotnej i społecznej grup szczególnie narażonych. Podkreślali też konieczność priorytetowego potraktowania edukacji prozdrowotnej i zdrowia psychicznego u dzieci i młodzieży.

– O tym, że nasze zdrowie publiczne znajduje się dziś w głębokim kryzysie, my, eksperci, lekarze, pracownicy służby zdrowia, wiemy. Dlatego tak ważna jest edukacja i profilaktyka, prowadzona od najmłodszych lat. Ale, aby odnieść sukces, ta edukacja nie może być postrzegana jako coś nudnego. Muszą jej towarzyszyć emocje społeczne – mówiła w podsumowaniu senator Beata Małecka-Libera. – Świadomość zdrowia publicznego musi obejmować całą populację.

Od 2015 roku, kiedy została wprowadzona ustawa o zdrowiu publicznym, która nie była skutecznie wykorzystywana, wiele się zmieniło, pojawiły się nowe czynniki ryzyka, które teraz należałoby zweryfikować.

– Jak najbardziej zgadzam się z propozycją ekspertów uczestniczących w dzisiejszej debacie, aby powołać przy premierze pełnomocnika do spraw zdrowia publicznego, bo tylu istotnych zmian nie da się wprowadzić bez silnego lidera. To powinna być osoba bardzo zaangażowana w sprawy zdrowia .Pełnomocnik nie tylko będzie rozmawiał z ministrami z różnych resortów i koordynował ich prace na rzecz zdrowia publicznego,  ale również będzie miał wiodąca role w podejmowaniu wspólnych decyzji.

Monitorowanie stanu zdrowia społeczeństwa, zlikwidowanie nierówności, troska o zachowanie równowagi psychicznej i fizycznej, dobrostan wszystkich obywateli – to powinno jak najszybciej znaleźć się w centrum uwagi naszego państwa.

Opr. Bożena Stasiak

Bożena Stasiak
Bożena Stasiak
Dziennikarka z wieloletnim stażem, pisała m.in. dla „Super Expressu”. Laureatka prestiżowych nagród i wyróżnień dziennikarskich, w tym Nagrody Zaufania „Złoty Otis” w kategorii Media i Zdrowie w 2019 r. Absolwentka Lingwistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim, dziennikarstwa podyplomowego na UW i Germanistik-Journalistik na Uniwersytecie w Lipsku. Autorka reportaży i poradników.

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

ŚWIAT LEKARZA i ŚWIAT LEKARZA 3D w Twojej skrzynce mailowej: