DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Pawlaczyk: W Polsce dostępna jest każda forma leczenia choroby Fabry’ego

 

Najnowsze informacje o XXI Gali Nagród Złoty OTIS
blank

Choroba Fabry’ego to postępująca, wrodzona wielosystemowa lizosomalna choroba spichrzeniowa, charakteryzująca się specyficznymi objawami neurologicznymi, skórnymi, nerkowymi, sercowo-naczyniowymi, ślimakowo-przedsionkowymi i mózgowo-naczyniowymi. W Polsce dostępna jest każda forma leczenia choroby Fabry’ego – ETZ agalzydazą alfa oraz
agal­zydazą beta oraz terapia chape­ronowa, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej – mówi prof. dr hab. n. med. Krzysztof Pawlaczyk z Katedry i Kliniki Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Mówi się, że choroba Fabry’ego dotyczy całych rodzin. Ale tak mówi się również w przypadku wielu innych schorzeń: choruje jedna osoba, a wraz nią inni członkowie rodziny. Na czym to polega w przypadku choroby Fabry’ego?

Jest to postępująca, wrodzona wielosystemowa lizosomalna cho­roba spichrzeniowa, charaktery­zująca się specyficznymi objawa­mi neurologicznymi, skórnymi, nerkowymi, sercowo-naczyniowy­mi, ślimakowo-przedsionkowymi i mózgowo-naczyniowymi. Muta­cja powodująca chorobę Fabry’ego jest sprzężona z chromosomem X. Oznacza to, że chora matka prze­każe mutację odpowiedzialną za chorobę na statystyczną połowę swoich synów i córek. Chorujący ojciec przekaże ją wszystkim swo­im córkom, natomiast żadnemu synowi. W związku z tym rozpozna­nie choroby Fabry’ego u jednego członka rodziny powoduje, że z re­guły występuje ona u co najmniej 4-5 innych członków rodziny.

Jakie są objawy tej choroby? Zazwyczaj w przypadku chorób genetycznych mamy do czynienia z mało charakterystycznymi objawami, które mogą sugerować wiele innych schorzeń. Czy tak jest również w przypadku choroby Fabry’ego?

Choroby genetyczne cechują się przebiegiem klinicznym o szero­kim spektrum mało charaktery­stycznych objawów: od manife­stacji bólowej (najczęściej bólu w okolicy dłoni lub stóp) poprzez upośledzone pocenie, prowadzą­ce do częstych gorączek i prze­grzewania organizmu w dzie­ciństwie, po skąpoobjawową schyłkową niewydolność nerek w wieku ok. 50 lat. Najcięższe po­wikłania w chorobie Fabry’ego to zajęcie układu nerwowego, ser­ca, nerek. Zmiany na poziomie narządowym są związane z od­kładaniem się glikosfingolipidów, głównie globotriaozyloceramidu (GL-3) i jego deacylowanej po­chodnej – globotriaozylosfingozy­ny (lizo-GL-3) w licznych komór­kach organizmu, co jest przyczyną wielonarządowych powikłań, ogra­niczających jakość i długość życia. Niestety procesy włóknienia, szkli­wienia i martwicy są nieodwracal­ne. W efekcie zmian na poziomie komórkowym uszkadzane są na­rządy, które stopniowo przestają prawidłowo funkcjonować.

Jak leczymy chorobę Fabry’ego? W chorobach rzadkich możliwości terapeutyczne zwykle są mocno ograniczone, nie mówiąc o ich dostępności dla polskich pacjentów.

W Polsce od 2019 r. działa pro­gram lekowy. Akurat w tym samym czasie rozpoczęła się pandemia, co mocno utrudniało leczenie. Przed programem lekowym w na­szym kraju objętych terapią cha­rytatywną było mniej niż 30 osób. Aktualnie, po trzech latach trwania programu lekowego, leczeniem zgodnym z aktualnymi wytyczny­mi europejskimi jest objętych po­nad 140 chorych. Dostępne jest leczenie enzymatyczną terapią za­stępczą (ETZ – enzyme replace­ment therapy), ukierunkowaną na dostarczenie brakującego enzymu (agalzydaza alfa oraz agalzydaza beta w chorobie Fabry’ego) i tera­pia chaperonowa, doustne lecze­nie migalastatem. ETZ podawa­na jest w formie infuzji dożylnych w odstępach dwutygodniowych. Terapia chaperonami polega na wsparciu aktywności nieprawidło­wo funkcjonującego w organizmie chorego enzymu. Jest to terapia doustna, jednak jej skuteczność została potwierdzona w przypad­ku jedynie części mutacji.

Czy wobec tego, że mamy program lekowy, możemy mówić, że polscy pacjenci są objęci właściwą terapią?

W Polsce dostępna jest każda for­ma leczenia choroby Fabry’ego – ETZ agalzydazą alfa oraz agal­zydazą beta oraz terapia chape­ronowa, podobnie jak w innych krajach Unii Europejskiej. Dzię­ki programowi lekowemu są one bezpłatne dla chorego, co nie oznacza, że nie ponosi on kosz­tów własnych. W przypadku ETZ podania leku dożylne co dwa tygo­dnie to ok. 26 dni w roku przezna­czone na samo leczenie. W przy­padku ponad 95% chorych terapia w ramach programu lekowego jest kontynuowana, przedłużana, czy­li chorzy czują się dobrze lub czu­ją się lepiej niż przed leczeniem.

Trudno ocenić odległe skutki terapii: 10- czy 20-letnie, na pod­stawie doświadczeń w naszym kraju, które są zbyt krótkie. Jed­nak dane literaturowe wskazują, że efekty odległe leczenia ETZ są bardzo dobre, poprawia się jakość życia chorych i przeżycie.

Jak wygląda choroba Fabry’ego od strony statystyki? Na ile jest ona rzadka?

W przypadku choroby Fabry’ego brak odpowiedniego leczenia z re­guły skraca średni czas życia cho­rych o mniej więcj 10-20 lat. Rocz­nie odnotowuje się 1 przypadek na 80 tys. żywych urodzeń, ale mogą to być dane niedoszacowa­ne. Biorąc pod uwagę późno wy­stępujące warianty choroby, suge­rowana częstość występowania to ok. 1 przypadku na 30 tys. żywych urodzeń. Choroba Fabry’ego jest panetniczna: występuje niezależ­nie od rasy, miejsca zamieszkania.

W związku z tym istotne jest jej jak najwcześniejsze rozpoznanie i rozpoczęcie skutecznego lecze­nia. Na wczesnym etapie zmian możliwe jest spowolnienie postę­pu choroby, uszkodzeń tkanek, a w wielu przypadkach całkowi­te zatrzymanie odkładania się złogów glikosfingolipidów. Dzięki temu może nie dojść do uszko­dzenia narządów, a chory może normalnie funkcjonować, zarówno w aspekcie edukacji – pracy zawo­dowej, jak i więzi, funkcji w rodzi­nie. Często zapominamy, że cho­roba Fabry’ego to nie tylko ból, zaburzenia pracy przewodu po­karmowego, nerek, serca, układu nerwowego, ale przede wszystkim wykluczenie ze społeczeństwa.

Rozmawiała: Bożena Stasiak

blank
Bożena Stasiak
Bożena Stasiak
Dziennikarka z wieloletnim stażem, pisała m.in. dla „Super Expressu”. Laureatka prestiżowych nagród i wyróżnień dziennikarskich, w tym Nagrody Zaufania „Złoty Otis” w kategorii Media i Zdrowie w 2019 r. Absolwentka Lingwistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim, dziennikarstwa podyplomowego na UW i Germanistik-Journalistik na Uniwersytecie w Lipsku. Autorka reportaży i poradników.

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

Zaprenumeruj bezpłatnie ŚWIAT LEKARZA 3D