Wielką szansą dla pacjentów z chorobą Pompego jest możliwość leczenia tzw. enzymatyczną terapią zastępczą. Do niedawna jedynym zarejestrowanym w Europie preparatem była alglukozydaza alfa, obecnie do enzymatycznej terapii zastępczej jest zarejestrowany również nowy lek, rekombinowany enzym – awalglukozydaza alfa. To pierwsza od ponad 15 lat nowa zatwierdzona opcja terapeutyczna dla pacjentów dotkniętych chorobą Pompego – mówi prof. dr hab. n. med. Anna Kostera-Pruszczyk, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Choroba Pompego jest określana nawet nie jako rzadka, ale ultrarzadka choroba genetyczna. Na czym polega jej mechanizm?
Choroba Pompego, czyli glikogenoza typu 2, jest rzadką miopatią metaboliczną, spowodowaną uwarunkowanym genetycznie niedoborem enzymu kwaśnej maltazy. To enzym, którego fizjologiczną funkcją jest rozkład glikogenu w lizosomach komórek. Niedobór tego enzymu powoduje nadmierne gromadzenie się glikogenu w tkankach, przede wszystkim w mięśniach szkieletowych, co prowadzi do ich uszkodzenia i skutkuje pogorszeniem czynności oddechowych oraz motorycznych chorego. Objawy wynikają z postępującego osłabienia mięśni szkieletowych, oddechowych, a w postaci niemowlęcej także z ciężkiej kardiomiopatii. Ze względu na sposób dziedziczenia autosomalnie recesywny może chorować kilkoro rodzeństwa.
Mamy więc dwie postacie tej choroby: niemowlęcą i późniejszą?
Tak – jest postać wczesna i późna. Wczesna ujawnia się przed pierwszym rokiem życia i w przypadku braku zastosowania leczenia prowadzi do zgonu w ciągu kilkunastu miesięcy. Pierwsze objawy postaci późnej mogą się pojawić w dzieciństwie lub w wieku dorosłym, a stopień nasilenia niepełnosprawności oraz skrócenie przeżycia są zindywidualizowane.
Dlaczego tak trudno rozpoznaje się tę chorobę?
Choroba Pompego ma niezwykle nieswoisty obraz kliniczny. Jej przebieg, szczególnie postaci późnej, w której pierwsze objawy występują u dzieci lub osób dorosłych, jest bardzo niecharakterystyczny. Pacjenci zgłaszają się do lekarzy z powodu zaburzeń chodu, postępującego osłabienia kończyn dolnych i górnych, powodującego najpierw np. trudności z wchodzeniem po schodach. Czasem pierwsze objawy związane są z powoli postępującą przewlekłą niewydolnością oddechową, dusznością, która bardzo charakterystycznie nasila się w postaci leżącej. Z reguły nieznacznie podwyższone są wartości kinazy kreatynowej w surowicy – CK-emia. Aktywność CK może osiągać ok. 10-15 razy powyżej górnej granicy normy. Zdarza się również, że jedyną nieprawidłowością jest przypadkowo stwierdzona CK-emia. Dane z wielu krajów europejskich wskazują, że czas do rozpoznania późnej postaci choroby Pompego może sięgać nawet 12 lat, podczas gdy w dramatycznie postępującej postaci niemowlęcej – ok. 3 miesięcy.
Dlatego największym wyzwaniem jest rozpoznanie. Możliwe stanie się wtedy, kiedy my, lekarze, będziemy pamiętali, że pacjent z nieznacznie podwyższonymi wartościami kinazy kreatynowej, CK, z osłabieniem mięśni obręczy biodrowej i barkowej, przewlekłą niewydolnością oddechową o nieustalonej przyczynie lub. tzw. zespołem sztywnego kręgosłupa – wymaga badania w kierunku choroby Pompego. Najlepiej w bardzo prosty sposób: oceniając aktywność kwaśnej maltazy w tzw. suchej kropli krwi (GBS – dried blood spot card). Kropla krwi jest pobierana na specjalną bibułę i wysyłana do specjalistycznego laboratorium. W przypadku nieprawidłowo obniżonej aktywności enzymu kwaśnej alfa-glukozydazy możliwe jest, o ile pacjent wyrazi zgodę, badanie genetyczne z tej samej próbki krwi.
Jak leczeni są pacjenci z chorobą Pompego? Czy polscy pacjenci mają dostęp do nowoczesnego leczenia?
Wielką szansą dla tych chorych jest możliwość leczenia tzw. enzymatyczną terapią zastępczą (ETZ). Do niedawna jedynym zarejestrowanym w Europie preparatem była alglukozydaza alfa, finansowana w Polsce w ramach programu lekowego B.22 Leczenie choroby Pompego, dostępna zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Niedawno do enzymatycznej terapii zastępczej został zarejestrowany nowy lek, rekombinowany enzym – awalglukozydaza alfa. To pierwsza od ponad 15 lat nowa zatwierdzona opcja terapeutyczna dla pacjentów dotkniętych tą chorobą. Może być stosowana u dorosłych i dzieci po 6. miesiącu życia.
Czym różnią się obie te terapie?
Obie pozwalają na znaczącą zmianę przebiegu choroby. Bez leczenia choroba Pompego jest chorobą postępującą i prowadzi do przewlekłej niewydolności oddechowej oraz znacznego niedowładu mięśni szkieletowych, do przedwczesnego zgonu. ETZ pozwala na uzyskanie i utrzymanie częściowej poprawy siły, sprawności mięśni szkieletowych i – co kluczowe – również mięśni oddechowych.
Modyfikacja cząsteczki w nowym leku znacznie zwiększyła zdolność do usuwania nieprawidłowo gromadzącego się w komórkach glikogenu. Lek jest dobrze tolerowany, mamy dowody z badań klinicznych na jego skuteczność i bezpieczeństwo.
Poza tym, że polscy pacjenci z chorobą Pompego powinni mieć dostęp do skutecznego leczenia, mają też wiele innych potrzeb, z których nie wszystkie są obecnie zaspokojone. Mam na myśli np. dostęp do rehabilitacji.
Istotnie, powinni mieć dostęp także do systematycznej rehabilitacji – ruchowej, a jeśli to konieczne, to również respiratoterapii w warunkach domowych, a więc do leczenia objawowego. Konieczna jest przede wszystkim opieka wielodyscyplinarna, gdyż choroba Pompego może powodować liczne objawy wielonarządowe.
Sytuację zapewne poprawiłaby możliwość wykonywania badań przesiewowych, podobnie jak to jest w przypadku innej choroby rzadkiej – SMA.
W chorobie Pompego wyzwanie stanowi duże zróżnicowanie fenotypu – od bardzo ciężkiej postaci niemowlęcej po postać późną, z objawami rozwijającymi się dopiero u dorosłych. Badania przesiewowe noworodków są dwuetapowe. Zaczyna się od oceny aktywności enzymatycznej kwaśnej maltazy we krwi, pobranej na bibułę do badań przesiewowych. W razie stwierdzenia obniżonych wartości kolejnym krokiem jest badanie genetyczne. Takie badania przesiewowe prowadzi się na świecie. Mamy coraz więcej wyników badań pilotażowych z wielu krajów, które wskazują, że pozwala to wiarygodnie zidentyfikować zarówno noworodki z postacią niemowlęcą, jak i te, u których genotyp i resztkowa aktywność enzymu wskazują na postać późną. Bardzo obiecujące są publikacje wskazujące na wysoką skuteczność wczesnej terapii u dzieci z postacią niemowlęcą, zidentyfikowanych w przesiewie noworodkowym.
Badania przesiewowe noworodków można więc uznać za optymalne podejście do wczesnej diagnostyki, monitorowania i leczenia choroby Pompego. A czy jeśli do tego dodać, że leczenie staje się skuteczniejsze dzięki nowym terapiom, to można powiedzieć, że sytuacja chorych poprawi się na tyle, że wielu z nich będzie mogło prowadzić normalne życie?
Badania przesiewowe to z pewnością przyszłość związana ze zbudowaniem systemu opieki, właściwego monitorowania pacjentów przedobjawowych. Z pewnością będziemy dążyć do uzyskania jak najlepszej prognozy dla ludzi z chorobą Pompego.
Rozmawiała: Bożena Stasiak