Problem krótkowzroczności u dzieci znacznie nasilił się w ostatnich latach. Ponadto, obserwujemy inny, poważny problem, i to już u bardzo małych dzieci – tzw. leniwe oko, czyli amblyopię. Inaczej określamy to jako niedowidzenie z nieużywania. Amblyopia jest wadą polegającą na wyłączeniu przez mózg jednego oka – tego, które widzi słabiej – mówi Prof. IPCZD dr hab. Wojciech Hautz, kierownik Kliniki Okulistyki w Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.
Zapewne najczęściej występującym zaburzeniem wzroku u dzieci i młodzieży jest dziś krótkowzroczność, jako skutek długiego przesiadywania przed komputerem i korzystania z innych zdobyczy technologicznych.
Istotnie, problem krótkowzroczności znacznie nasilił się w ostatnich latach. Kiedyś dzieci nie siedziały w szkole tyle czasu, po szkole bawiły się na trzepaku, grały w piłkę. Dziś wpatrują się z bliskich odległości w monitory komputerów, smartfonów, a ciągłe napięcie akomodacyjne oka zwiększa ryzyko krótkowzroczności. Zaburzenia widzenia długo mogą rozwijać się bezobjawowo, dopiero jak dziecko zaczyna mrużyć oczy, wpatrując się w tablicę, coraz niżej pochylać głowę przy czytaniu, coraz częściej boli je głowa, wówczas te objawy skłaniają rodziców do wizyty z dzieckiem u okulisty.
A zespół suchego oka, tak częsty u osób nadmiernie korzystających z komputerów czy telefonów komórkowych?
Wbrew temu, co się powszechnie sądzi, tzw. suche oko o wiele częściej zdarza się u osób dorosłych, zwłaszcza u kobiet w wieku menopauzalnym, gdyż dużą role odgrywają tu hormony. U dzieci zespół suchego oka, jeśli występuje, to głównie jest związany z innymi schorzeniami, przede wszystkim autoimmunologicznymi.
Natomiast u dzieci obserwujemy inny, poważny problem, i to już u bardzo małych dzieci – tzw. leniwe oko, czyli amblyopię. Inaczej określamy to jako niedowidzenie z nieużywania. Amblyopia jest wadą polegającą na wyłączeniu przez mózg jednego oka – tego, które widzi słabiej. Ponieważ używamy jednocześnie obu oczu, nie orientujemy się, że jedno jest słabsze i tak naprawdę posługujemy się tylko jednym, tym mocniejszym. Jeśli wada nie zostanie wcześnie wychwycona i skorygowana, w późniejszym wieku niska ostrość wzroku się stabilizuje i nie można jej poprawić.
Jaka może być przyczyna amblyopii, czy jest to wada genetyczna, dziedziczna?
Najczęściej amblyopia jest wynikiem tzw. różnowzroczności, a więc różnej wady w prawym i lewym oku, oraz nadwzroczności. Wówczas w prawym i lewym oku powstają obrazy różnej jakości. Mózg dziecka wybiera oko ostrzej, lepiej widzące, a słabsze pomija. Zarówno nadwzroczność, jak i różnowzroczność może być dziedziczna.
Jak można wychwycić w porę tę wadę, skoro dziecko nie czuje, że na jedno oko widzi gorzej? A kiedy zostanie wykryta w późniejszym wieku, jest już za późno na jej skorygowanie i pozostaje niedowidzenie na jedno oko na całe życie. Co wtedy?
Tak jak już powiedziałem, u starszych dzieci, powyżej 8. r.ż., leczenie amblyopii jest już nieskuteczne. Dlatego potrzebne byłyby badania przesiewowe w tym kierunku, u jak najmłodszych dzieci, najlepiej w wieku 2,5 roku, a u dzieci z grupy ryzyka (nadwzroczność lub różnowzroczność u rodzeństwa, rodziców lub dziadków) nawet w 1. r.ż. Obecne przepisy zalecają wykonywanie badań przesiewowych w czasie pediatrycznych badań bilansowych. Niestety nie zawsze są one przeprowadzane lub są przeprowadzane niewłaściwie. Najlepiej, gdyby okulistyczne badania przesiewowe były wykonywane przez profesjonalistów: ortoptystki i optometrystów. Wystąpiliśmy z prof. Rękasem do ministra zdrowia z propozycją uruchomienia badań przesiewowych, czekamy na odpowiedź.
Na czym polega leczenie tzw. leniwego oka?
Jeszcze raz podkreślę – im wcześniej wkroczymy z leczeniem, tym lepsze efekty. A leczenie polega na skorygowaniu okularami wady wzroku i zmuszaniu oka słabszego do podjęcia widzenia. Zasłaniamy oko lepiej widzące, wymuszając w ten sposób pracę słabszego. Jest też wiele ćwiczeń usprawniających słabsze oko; zalecane są one indywidualnie.
Rozmawiała: Bożena Stasiak