DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Będziemy od nowa uczyć się dotyku

Podziel się treścią:

 

Dotyk, jak przekonuje dr Audrey Nelson, amerykańska ekspertka komunikacji międzyludzkiej, jest najpotężniejszym rodzajem komunikacji niewerbalnej i może pełnić wiele różnorodnych funkcji, np. dawać poczucie bezpieczeństwa, służyć zacieśnianiu przyjaźni, wywoływaniu pożądania i podniecenia. Siłę przytulania doskonale obrazują słowa innej amerykańskiej psychoterapeutki, Virginii Satir: ?By przeżyć, potrzeba nam czterech uścisków dziennie, by zachować zdrowie ? ośmiu, by się rozwijać ? dwunastu?.

Tymczasem pandemia nie tylko, że ograniczyła nam ten rodzaj komunikacji, ale wręcz go zlikwidowała. Dziś dotykanie się, przytulanie jest w bardzo złym tonie i może świadczyć o braku szacunku dla innych, ale też i wobec siebie. I nie chodzi jedynie o rezygnację z przytulanie się w przestrzeni publicznej, ale i w warunkach domowych. Po prostu, odzwyczailiśmy się od tego. Psycholog Steven Taylor z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver twierdzi, że dziś nawet z trudnością przychodzi nam wyobrażenie sobie przyszłości z objęciami, chodzeniem z wzajemnymi przytulankami na spacery, koncerty, bo psychicznie jesteśmy ?zakotwiczeni? w teraźniejszości, gdzie takie zachowania są niewskazane bądź zabronione.

I to jest jedna strona medalu. A drugą rodzi pytanie, czy jeszcze kiedykolwiek, będziemy potrafili się do siebie przytulać, obejmować się i po prostu, dotykiem sprawiać sobie przyjemność i dawać poczucie bezpieczeństwa? Czy, po tak długim czasie (a przecież nikt nie potrafi dokładnie określić, jak długo jeszcze potrwa pandemia), będziemy wiedzieli, jak do tego wrócić? Wielu ekspertów uważa, że czas po pandemii nigdy już nie będzie taki sam, jak przed pandemią. Czy jednak będzie to również dotyczyło niewerbalnej komunikacji między ludźmi? Bo gdyby tak miało być, to nasze życie stałoby się bardzo, bardzo ubogie, a jego czas (już nie mówiąc o komforcie) z pewnością byłby dużo krótszy niż ten sprzed pandemii.

Może jednak nie będzie tak źle. ? Ludzki organizm, zwłaszcza mózg, może się rozwijać wyłącznie w bliskim kontakcie z innymi osobnikami Homo sapiens ? przekonuje prof. Martin Grunwald z Instytutu Badań nad Mózgiem w Lipsku. ? To nieodzowna część naszego gatunku. I nie wyobrażam sobie, że tego kontaktu mogłoby zabraknąć.

Na potwierdzenie swoich słów przytacza inne pandemie, m. in. pandemię SARS z 2003 roku. Wtedy też ludzie chodzili zamaskowani, przestrzegali dystansu, a jednak po zakończeniu pandemii wrócili do poprzednich zachowań. ? Tylko że ? dodaje prof. Grunwald. ? jak szybko do tego wrócimy teraz, zależy od wielu czynników. Od naszych poprzednich nawyków, wieku, ogólnego stanu zdrowia, szczególnie psychicznego, miejsca zamieszkania ? bo inaczej będzie się zachowywał mieszkaniec krajów azjatyckich, dla którego dystans i maseczka to codzienność, nawet nie związana z pandemia, a inaczej mieszkaniec krajów europejskich. Z pewnością wielu z nas będzie musiało od nowa uczyć się sztuki dotykania, przytulania. I z pewnością wielu będzie wymagało nauczyciela.

Bożena Stasiak
Bożena Stasiak
Dziennikarka z wieloletnim stażem, pisała m.in. dla „Super Expressu”. Laureatka prestiżowych nagród i wyróżnień dziennikarskich, w tym Nagrody Zaufania „Złoty Otis” w kategorii Media i Zdrowie w 2019 r. Absolwentka Lingwistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim, dziennikarstwa podyplomowego na UW i Germanistik-Journalistik na Uniwersytecie w Lipsku. Autorka reportaży i poradników.

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

ŚWIAT LEKARZA i ŚWIAT LEKARZA 3D w Twojej skrzynce mailowej: