Zapomniane wartości w naszej codzienności ? uczciwość i patriotyzm, wyrzucone na śmietnik polskiego życia społecznego, ku przerażeniu ludzi władzy, powróciły dzięki Pawłowi Kukizowi. Mamy więc nowego prezydenta i teraz elita przeciera oczy ze zdumienia. Towarzyszy temu niedowierzanie, że mimo wyraźnego bogacenia się kraju, wzrostu gospodarczego i postępu we wszystkich dziedzinach poza wymiarem sprawiedliwości, społeczny protest niezauważalnie przekształcił się w rewolucję. Widzę, jak elity nadal nie dowierzają, że ktoś bezinteresownie może upomnieć się o Polskę i szacunek dla niej, tylko dlatego, że to Ojczyzna.
Myślę, że przyczyny zmiany politycznej są dwie: arogancja i emigracja.
Z pogardą spotykamy się na co dzień: u rolnika, któremu zlicytowano traktor; u ministra zdrowia, który zamiast ratować życie młodzieży dotkniętej ziarnicą złośliwą, marnuje społeczne pieniądze na nieskuteczne terapie, wreszcie u bankierów, którzy w majestacie prawa łupią nadal kredytobiorców we frankach szwajcarskich i nie ma do tej pory żadnego ministra, który powiedziałby ? stop okradaniu Polski! Zamiast budować majątek Polski, wzbogacacie Szwajcarię! Dlaczego?
Nie rozumiem, dlaczego każdy potrafi wyliczyć, od którego dnia i ile banki zarobiły na jego kredycie, oprócz Komisji Nadzoru Finansowego? Dlaczego nasze państwo nie powstrzymało bankowej lichwy? Dlaczego nie zajęło się wyludnionymi wsiami przy nowoczesnych drogach i nie zapytało, gdzie podziała się młodzież? Może byłemu prezydentowi i premierowi po prostu to nie przeszkadzało w bizantyjskim przepychu celebry rocznic i rządowych wizyt…
Gołym okiem było widać, że coś jest nie w porządku, nie zdawaliśmy sobie tylko sprawy ze skali niezadowolenia.
Tematem tego wydania ?Świata Lekarza? jest okulistyka. Warto widzieć lepiej…