„Szczęśliwi ludzie żyją dłużej” i „Naukowy przepis na długowieczność” – oto tytuły dwóch slajdów z wykładu dr. hab. Konrada Janowskiego, rektora Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej otwierającego tegoroczny IV Kongres DOZ „Pacjent w centrum uwagi”.
Sieć aptek „Dbam o Zdrowie” znamy wszyscy i idąc na to spotkanie, nie spodziewałem się, że coś zasadniczo mnie na kongresie zaskoczy, apteki rzadko są inkubatorem zmian. Tym razem zapewne będą. Pytanie, kiedy?
Piszę w kontekście wykładu rektora Janowskiego. Otóż przedstawione przez niego badania dowodzące, że well-being korzystnie wpływa na nasze zdrowie, że negatywne emocje sprzyjają rozwojowi chorób sercowo-naczyniowych, chorób nowotworowych i skracają nasze życie oraz obniżają odporność, pochodziły z amerykańskich uniwersytetów, m.in. z 2011 roku. Nad Wisłę wędrowały zatem 14 lat i nie skaziły twardymi dowodami umysłów ludzi, którzy w pandemii nakazywali pozostanie w domu, zakazywali wejścia do lasów, pozamykali szkoły, restauracje, kina, teatry, słowem miejsca, gdzie człowiek buduje swoje naturalne relacje społeczne.
Nazwijmy zjawisko wprost: polski system ochrony zdrowia zareagował na pandemię w oparciu o EBM (medycynę opartą na faktach), czyli z przekonaniem, że jedyną metodą na zatrzymanie pandemii są szczepionki. Zamiast promować zachowania prospołeczne, zmniejszające poziom stresu wywołany przez zarazę i wzmacniać odporność pierwotną za wszelką cenę, czekaliśmy w izolacji na nowe szczepionki. Ich piewcy byli silniejsi medialnie niż racjonaliści nawołujący do ruchu na świeżym powietrzu. Na szczęście nieliczni, bo nieliczni, ale jednak racjonaliści byli.
I dobrze, że Kongres DOZ odważył się w wykładach pokazać, że na zdrowie człowieka ma wpływ nie tylko ciało, ale też psychika. Ciekawe, kiedy Polskie Towarzystwo Medycyny Stylu Życia zainteresuje się amerykańskim dowodem naukowym, który brzmi: „Dobre uczynki i wspieranie innych wydłużają nasze życie”. Za kolejne 15 lat czy niebawem? Warto być optymistą, dla własnego zdrowia. Gratuluję DOZ programu IV Kongresu. Będę jeszcze o nim pisać.
Paweł Kruś
Wydawca