DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Prof. Jan Lubiński: Uwaga na arsen

Podziel się treścią:

 

Każdy powinien zbadać stężenia arsenu, kadmu, selenu oraz cynku
– mówi prof. Jan Lubiński, kierownik Zakładu Genetyki i Patomorfologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie i szef działającego przy uczelni Międzynarodowego Centrum Nowotworów Dziedzicznych.

Panie Profesorze, przeprowadzał Pan badania dotyczące wpływu określonego stężenia w organizmie składników mineralnych, takich jak arsen, kadm i selen, na pojawienie się nowotworów. Skąd pomysł, by badać właśnie te składniki?

Badaliśmy wszystkie pierwiastki, co do których uważa się ? po przeprowadzeniu badań eksperymentalnych ? że mogą mieć wpływ na ryzyko raka. Arsen jest uznawany przez Międzynarodową Agencję do Badań nad Rakiem za czynnik rakotwórczy. Prze-badaliśmy 2300 kobiet, wyjściowo zdrowych, badania trwały ponad 4 lata. U 150 z nich rozwinęły się nowotwory ? u nich wszystkich stężenie arsenu przy przystąpieniu do badania wynosiło powyżej 0,6 ?g/ litr krwi. Poniżej tego poziomu nie było ani jednego za-chorowania na nowotwór. Korelacja pomiędzy wysokim stężeniem arsenu a ryzykiem raka jest bardzo silna. Najprawdopodobniej Polki mają taki układ genetyczny, że nie tolerują zbyt wysokiego stężenia arsenu, w odróżnieniu od innych populacji, np. w Azji (gdzie ekspozycja na arsen jest większa).

Wiemy dziś, że najważniejszym czynnikiem ryzyka zachorowania na raka u Polek jest arsen. Otrzymane przez nas dane pokazują, że u kobiet nim zatrutych wzrost ryzyka może być nawet dwudziestokrotny. Korelacja pomiędzy wysokim stężeniem arsenu a wystąpieniem nowotworu dotyczy wszystkich nowotworów złośliwych u kobiet, nie tylko raka piersi.

Bardzo ważnym pierwiastkiem jest też selen ? jego stężenie w organizmie nie może być ani zbyt niskie, ani zbyt wysokie. Z prowadzonych przez nas badań wynika, że ok. 40 proc. osób w Polsce ma za niskie stężenie selenu, 30 proc. ? za wysokie, a ok. 30 proc. w normie. Prowadzimy badania u ok. 8 tys. kobiet; część z nich ma niedobory selenu, a część ? zbyt wysokie jego stężenie. Połowie z nich regulujemy go do normy, a drugiej połowie ? nie. Za kilka lat powinno być widać różnicę w ryzyku raków pomiędzy pod- grupami: na razie na to jeszcze zbyt wcześnie.

Następna sprawa to kwestia cynku. Duża część kobiet w Polsce ma zbyt niskie stężenie cynku, czego powodem jest niejedzenie mięsa. Chcemy sprawdzić, jak ma się to do zachorowania na nowotwór.
Kolejnym pierwiastkiem jest kadm. Od wielu lat pracowaliśmy nad tym, by wychwycić markery związane z żywieniem, składnikami mineralnymi i ryzykiem raka. Z naszych badań wynika, że osoby, które mają w organizmie optymalne stężenie selenu, cynku i arsenu, wykazują bardzo niskie ryzyko zachorowania na nowotwór. W zależności od tego, czy jest to mężczyzna, czy kobieta, osoba młodsza czy starsza, czy jest nosicielką mutacji w genach BRCA1, BRCA2, stężenie tych składników mineralnych powinno być nieco inne. Najważniejsze jest jednak to, by zbadać stężenia arsenu, selenu, cynku oraz kadmu i wiedzieć, jak należy się odżywiać, by były one jak najbliższe niskiego ryzyka raka.

Kto powinien wykonać takie badania?

Moim zdaniem każdy powinien je wykonać. Osoby ze Szczecina i okolic mogą przyjechać do naszej pracowni genetycznej i wykonać takie badania za darmo. W innych miastach mamy podpisane umowy z niektórymi laboratoriami: przysyłają do nas krew do badania. Koszt analiz w naszym laboratorium to ok. 35 zł; to nie jest dużo, a może być ceną życia. Największy problem stanowi brak wiedzy na ten temat, także wśród lekarzy. Tymczasem wykonanie takiego badania to podstawowa rzecz, podobnie jak badanie liczby erytrocytów czy krwinek białych.

Skąd tak wysokie stężenie arsenu w organizmie? To wynik zanieczyszczenia powietrza?

Zanieczyszczenie powietrza jest ogromnym problemem, jednak w przypadku arsenu ważniejsza jest żywność. Głównym źródłem arsenu w diecie są owoce morza, ryby morskie i ryż. W przypadku wysokiego stężenia arsenu należy jeść owoce i warzywa produkowane bez środków chemicznych, unikać ryb, owoców morza (są zanieczyszczone arsenem) oraz ryżu. Jeśli spożywamy ryż, to trzeba często wymieniać wodę podczas jego gotowania ? gotowanie i cedzenie to kucharski sposób na zmniejszenie stężenia arsenu w ryżu.
Problemem jest też to, że niektóre suplementy diety, np. tran czy kwasy omega-3, są wytwarzane z ryb morskich i mogą podwyższyć stężenie arsenu w organizmie. Były pacjentki, które twierdziły, że nie jedzą żadnych morskich ryb ani owoców morza, ale przyjmowały suplementy z ryb.

Czy to oznacza, że powinniśmy zrezygnować z ryb, które są przecież uznawane za bardzo dobre źródło np. tłuszczów omega-3, ważnych dla serca?

Jestem zwolennikiem różnorodności w jedzeniu. Moim zdaniem, należałoby zacząć od sprawdzenia stężenia arsenu. Jeśli jest zbyt wysoki, trzeba zmienić dietę. Okazuje się, że organizm szybko oczyszcza się z tego pierwiastka. Już po 3 miesiącach zmiany diety i po odstawieniu suplementów z ryb stężenie arsenu może być o połowę niższe, a więc ryzyko rozwinięcia się nowotworu maleje. Można też zneutralizować arsen, spożywając większe ilości selenu.
Jestem zwolennikiem jedzenia ryb morskich, jednak z umiarem. Chodzi tylko o to, żeby nie mieć zbyt wysokiego stężenia arsenu. To jest najsilniejszy czynnik ryzyka nowotworów, jaki udało się nam zidentyfikować. Nie oznacza to, jednak, że jest on jedynym czynnikiem rakotwórczym; o innych możemy jeszcze nawet nie wiedzieć. Potrzebne są dalsze badania i obserwacje.

Rozmawiała Katarzyna Pinkosz

Publikacje:

1.  Lubiński J et.al. Serum selenium levels predict survival after breast cancer. Breast Cancer Res Treat 2018;167:591-8
2.  Pietrzak S et al. Influence of the selenium level on overall survival in lung cancer. Journal of Trace Elements in Medicine and Biology 56;2019:46-51.
3.  Lubiński J et al. Serum selenium levels and the risk of progression of laryngeal cancer. PLoS One 2018;13(1):1-11

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

ŚWIAT LEKARZA i ŚWIAT LEKARZA 3D w Twojej skrzynce mailowej: