Więcej

    Chłoniak Hodgkina – pacjenci czekają na terapię

     

    Najnowsze informacje o XXI Gali Nagród Złoty OTIS
    blank

    Spośród chorób onkohematologicznych chłoniak Hodgkina jest chorobą o dobrym rokowaniu. Spośród tych, u których dochodzi do wznowy, szansę wyleczenia ma około 50 proc. Od niedawna jest lek, który daje szansę na wyleczenie najbardziej opornych postaci choroby.

    Objawy chłoniaków są nieswoiste. Charakterystyczne jest powiększenie węzłów chłonnych: np. na szyi, pod pachami, w pachwinach, nad obojczykiem. Inne objawy, które mogą wskazywać na chłoniaka to: utrzymująca się gorączka lub nocne poty, szybsze męczenie się, utrata masy ciała, utrzymujący się świąd, trudna do zdiagnozowania wysypka, utrzymujący się kaszel (w przypadku powiększenia węzłów w śródpiersiu).

    W Polsce w 2010 roku zanotowano 706 zachorowań na chłoniaka Hodgkina, około 89 proc. to zachorowania u osób dorosłych (dane Krajowego Rejestru Nowotworów). W krajach wysoko rozwiniętych najwięcej zachorowań występuje między 25. a 30. rokiem życia oraz między 50. a 55. rokiem życia.

    Linie leczenia

    W pierwszej linii złotym standardem leczenia chłoniaka Hodgkina jest obecnie chemioterapia z zastosowaniem schematu ABVD. Gdy pacjent na to leczenie nie odpowiada lub jeśli pomimo odpowiedzi doszło do wznowy choroby, klasycznym leczeniem drugiej linii jest chemioterapia z zastosowaniem innych cytostatyków (protokół DHAP, IGEV). Odpowiedź na leczenie jest najczęściej powiązana z przeprowadzeniem autologicznej transplantacji komórek szpiku. 70-80 proc. chorych uzyskuje całkowitą odpowiedź na leczenie pierwszego rzutu.

    U części pacjentów pomimo zastosowania leczenia nie uzyskuje się odpowiedzi lub mimo odpowiedzi dochodzi do kolejnej wznowy choroby. Szansą są wówczas nowe leki. W chłoniaku Hodgkina takim lekiem jest przeciwciało monoklonalne anty CD30. ? Wyniki prowadzonych badań klinicznych drugiej i trzeciej fazy są spektakularne: w porównaniu do metod klasycznej chemioterapii wyniki leczenia przy zastosowaniu nowego leku zawierającego przeciwciało anty CD30 są znacznie lepsze, stwarzają szansę nawet na całkowite wyleczenie ? mówi dr Wanda Knopińska-Posłuszny, ordynator Oddziału Hematologii Warmińsko-Mazurskiego Centrum Onkologii w Olsztynie.

    Przeciwciało anty CD30

    brentuximab vedotin jest koniugatem przeciwciała i leku (ang. antibody drug conjugate, ADC), który transportuje lek przeciwnowotworowy powodujący wybiórczo apoptozę komórek nowotworowych z ekspresją CD30. Dane niekliniczne sugerują, że aktywność biologiczna brentuksymabu vedotin wynika z procesu wielostopniowego. Wiązanie ADC do CD30 na powierzchni komórek zapoczątkowuje internalizację kompleksu ADC-CD30, który następnie przenika do przestrzeni lizosomalnej. W obrębie komórki poprzez rozkład proteolityczny uwalniana jest pojedyncza substancja czynna MMAE. Jej wiązanie z tubuliną rozrywa sieć mikrotubuli w obrębie komórki, indukuje zatrzymanie cyklu komórkowego i powoduje apoptozę komórek nowotworowych z ekspresją CD30.

    ? Wnioski płynące z już opublikowanych badań klinicznych są dość jednoznaczne: odpowiedź na leczenie u pacjentów, którzy stosowali nowy lek, jest znacznie lepsza niż w przypadku innych rodzajów terapii – dodaje dr Knopińska-Posłuszny.

    ? 70 proc. chorych, u których nastąpił nawrót choroby po przeszczepieniu autologicznym, odpowiedziało na nowy lek, z czego 25 proc. to były remisje całkowite. To bardzo dużo, zważywszy na to, że dotyczy choroby o bardzo dużym stopniu zaawansowania – przekonuje prof. Wiesław Jędrzejczak, krajowy konsultant w dziedzinie hematologii.

    Terapia jest już zaakceptowana przez EMA ? European Medicines Agency. Komitet ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (CHMP) Europejskiej Agencji Leków uznał stosowanie leku za korzystne dla pacjentów z chłoniakiem Hodgkina i chłoniakiem anaplastycznych z dużych komórek T, u których wystąpił nawrót nowotworu lub nie wystąpiła odpowiedź na wcześniejsze próby leczenia. U pacjentów, u których wyniki leczenia są na ogół słabe i dla których brak jest odpowiednich metod leczenia, stosowanie leku mogłoby wywoływać pełną odpowiedź lub umożliwiać podjęcie potencjalnie skutecznych metod leczenia. Komitet zauważył też, że ogólny profil bezpieczeństwa stosowania leku u tych pacjentów był dopuszczalny. CHMP uznał, że korzyści płynące ze stosowania produktu przewyższają ryzyko jego stosowania.

    Terapia została zaakceptowana przez część krajów europejskich, m.in. Wielką Brytanię, Niemcy, Włochy. W sierpniu 2013 roku Agencja Oceny Technologii Medycznych negatywnie oceniła program terapeutyczny leczenia brentuksymabem vedotin: ?Analiza farmakoekonomiczna wskazuje, że w warunkach polskich koszt stosowania brentuksymabu vedotin znacznie przekracza próg przyjmowany dla technologii efektywnych kosztowo? ? napisano w uzasadnieniu negatywnej opinii. Zgodnie z proponowaną treścią programu, lek miał być stosowany w dwóch wskazaniach: nawrotowy lub oporny na leczenie chłoniak ziarniczy (HL ? ang. Hodgkin?s lymphoma) CD30+: po autologicznym przeszczepie komórek macierzystych szpiku lub po co najmniej dwóch wcześniejszych terapiach, gdy autologiczny przeszczep komórek macierzystych lub wielolekowa chemioterapia nie stanowi opcji leczenia oraz w leczeniu nawrotowego chłoniaka anaplastycznego z dużych komórek T, wykazujących ekspresję CD30.

    Brak dostępu do leku

    Pacjenci w Polsce do niedawna mieli szansę na nową terapię w ramach prowadzonych badań klinicznych. Obecnie są prowadzone badania kliniczne w zastosowaniu brentuksymabu vedotin jedynie w pierwszej linii leczenia, zarówno u pacjentów z chłoniakiem Hodgkina, jak z chłoniakiem anaplastycznym. Paradoksalnie, w Polsce z leku nie mogą korzystać ci pacjenci, dla których już są ? wynikające z badań klinicznych ? wskazania do terapii: w oporności na leczenie i nawrocie choroby. Jedyną szansą jest pozytywne zaakceptowanie programu terapeutycznego.

    Nowy lek miałby wskazania do stosowania w grupie nie więcej niż ok. 50-60 osób w całej Polsce. Koszty leczenia dla płatnika nie byłyby więc ogromne, zwłaszcza że leczenie jest obliczone maksymalnie na 16 cykli chemioterapii ? dodaje dr Knopińska.

    blank
    Katarzyna Pinkosz
    Katarzyna Pinkosz
    Dziennikarka medyczna, z-ca redaktora naczelnego Świat Lekarza, redaktor naczelna swiatlekarza.pl i redaktor prowadząca Świat Lekarza 3D, laureatka dziennikarskich nagród i wyróżnień, m.in. Kryształowe Pióro, Sukces Roku w Medycynie, Dziennikarz Medyczny Roku, Złoty Otis. Autorka książek, m.in. "Wybudzenia. Polskie historie", "O dwóch takich. Teraz Andy", "Zdrowe dziecko? Naturalnie!", współautorka książki "Pół wieku polskiej diabetologii. Rozmowy z Mistrzami", "Covidowe twarze szpiczaka", "Jak Motyl. Odczarować mity".

    Więcej od autora

    Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

    Zaprenumeruj bezpłatnie ŚWIAT LEKARZA 3D