Profesor Tadeusz Maliński dwukrotnie nominowany do Nagrody Nobla (medycyna i chemia) właśnie otrzymał tytuł doktora honoris causa.
Osiągnięcia naukowe Prof. Malińskiego w chemii, medycynie i biologii cieszą się światowym uznaniem. Jako ojciec nanomedycyny jest cytowany przez setki magazynów oraz honorowany wieloma nagrodami naukowymi. Jest też laureatem Nagrody Zaufania ?ZŁOTY OTIS 2014?. Jego sukcesy śledzę od 10 lat, kiedy z inicjatywy dr Barbary Siwińskiej ze Śremu, został Honorowym Członkiem PTL.
Prof. Tadeusz Maliński urodził się w Śremie, gdzie uzyskał maturę, a na Wydziale Chemii Politechniki Poznańskiej ? dyplom i doktorat. W 1979 roku zaproszono go do USA. Początkowo pracował w Michigan, następnie w Houston i Oakland. Od 14 lat jest profesorem Uniwersytetu Ohio, gdzie w 2006 roku został dziekanem Wydziału Chemii i uzyskał prestiżowy tytuł Distinguish Proffesor.
Profesora interesują cząsteczki i systemy wielkości nano, czyli jak twierdzi tysiąc razy mniejsze od średnicy włosa. Stworzył on nanosensory mierzące zmiany stężenia i przekazywanie sygnałów przez małe cząsteczki w neuronach, w komórkach serca i innych. Dzięki tym pracom prof. Maliński stał się światowym ekspertem w praktycznym zastosowaniu nanotechnik w medycynie, chemii, a także? sztuce (ustala autentyczność
obrazów mistrzów XVII wieku).
Ostatnio badał relację między stresem oksydacyjnym a wielkością zniszczenia komórek mózgu i serca w czasie hipowolemii. Nanotechnikami badał też pojedyncze komórki śródbłonka, rozpoznając zaawansowanie miażdżycy, starzenia, cukrzycy i zagrożenie przerzutami raka. Jako pierwszy, przy użyciu nanobiosensora, badał w pojedynczych komórkach in vivo tlenek azotu (NO), anion ponadtlenkowy oraz nadtlenek azotynu, zarówno w zdrowiu, jak i w chorobie. Na trwałe w świecie zostały zapisane jego odkrycia: rola tlenku azotu w poszczególnych fazach pracy serca oraz rola l-argininy w uwalnianiu w śródbłonku naczyń NO. Dowiódł, że tlenek azotu w ciągu 70 lat życia człowieka pozwala obciążyć serce pracą porównywalną z wniesieniem ciężaru 6 ton na wysokość Mount Everestu. Jego epokowe prace zostały uznane przez amerykańskich kardiologów za największe odkrycie końca XX w.
Jest on promotorem 20 doktoratów, 30 jego uczniów uzyskało profesury na uniwersytetach w 17 krajach. Ludwik Pasteur twierdził, że choć nauka nie ma ojczyzny, uczony ją posiada. Prof. Maliński jest żarliwym patriotą i z dumą podkreśla swe polskie korzenie.
Św. Jan Paweł powiedział: ?Nie ma większego bogactwa w narodzie nad światłych obywateli?, a Prof. Maliński, mimo że przebywa daleko od ojczyzny zawsze podkreśla, że jest Polakiem. Chociaż jest twórcą nanomedycyny i wielu technik nano, sam Prof. Maliński jest uczonym formatu ?giga?. Jest Gigantem Nauki.
Spacerując nocą po parku na Sołaczu w Poznaniu, usłyszałem zegar bijący północ. Już 15 października 2014 roku. Za kilka godzin Prof. Maliński uzyska tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Medycznego im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu. Przypomniała mi się sentencja ?Finis coronat opus? (?Koniec wieńczy dzieło?), ale dla uczonego tej miary co Prof. Maliński dzieło i praca nigdy się nie kończą, tak jak nie kończy się chęć poznania prawdy i istoty życia. ?