DOŁĄCZ DO SUBSKRYBENTÓW

NEWSLETTERA

Prof. Edward Franek: Cukrzyca to jeden z najpoważniejszych problemów zdrowotnych

 

Najnowsze informacje o XXI Gali Nagród Złoty OTIS
blank

W ciągu kilku ostatnich lat nastąpił spory wzrost liczby chorych z cukrzycą, co jest spowodowane starzeniem się społeczeństwa i stylem życia, prowadzącym do otyłości ? mówi prof. dr hab. n. med. Edward Franek, Kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii CSK MSWiA w Warszawie, jeden z ekspertów zespołu Departamentu Analiz i Strategii Ministerstwa Zdrowia.

Mapy potrzeb zdrowotnych są opracowywane od kilku lat, natomiast w zeszłym roku w Departamencie Analiz i Strategii rozpoczęły się prace nad pięcioma problemami zdrowotnymi, uznanymi za szczególnie istotne dla naszego systemu ochrony zdrowia. Jeden z nich to cukrzyca, Pan został głównym ekspertem zespołu powołanego do jego przeanalizowania. Na jakiej podstawie, w jaki sposób były prowadzone badania, jak długo trwały?

Analizy prowadziliśmy, opierając się na danych uzyskiwanych z Narodowego Funduszu Zdrowia, które dotyczyły zrealizowanych i rozliczonych świadczeń za lata 2009-2018 oraz zrealizowanych refundowanych recept za lata 2013-2018. Korzystaliśmy także z danych Ministerstwa Cyfryzacji dotyczących zgonów pacjentów. Z raportem uporaliśmy się dość szybko, bo wyniki mieliśmy już po mniej więcej pół roku, mimo sporych trudności metodologicznych. Głównie chodzi o to, że klasyfikacja cukrzycy, wciąż obowiązująca, tzw. ICD-10, nie jest przejrzysta i dlatego cukrzyca nie zawsze jest prawidłowo raportowana. Np. chorzy z cukrzycą typu 2, leczeni insuliną, według tej klasyfikacji są często raportowani jako chorzy z cukrzycą insulinozależną, czyli cukrzycą typu 1. Te trudności nie ułatwiały nam określenia populacji pacjentów diabetologicznych. To ma się jednak zmienić, nowa klasyfikacja, ICD-11, już nie będzie stwarzała takich problemów metodologicznych.

Co przede wszystkim pokazał raport? Jaki z tych analiz wyłonił się obraz cukrzycy w naszym kraju?

Potwierdziło się, że cukrzyca jest bardzo częstą chorobą, że to nadal ogromny problem epidemiologiczny, który będzie narastał, o czym świadczą statystyki z ostatnich lat. Dziś mamy w Polsce ponad 2,5 mln chorych; w ciągu kilku ostatnich lat, według naszych danych, nastąpił spory wzrost liczby chorych. Jest to spowodowane głównie starzeniem się społeczeństwa i stylem życia, prowadzącym do otyłości. To podstawowe czynniki przyczyniające się do rozwoju cukrzycy typu 2, odpowiadającej za wzrost rejestrowanej chorobowości.

Badaliście również problem powikłań wywołanych cukrzycą. Czy w tej kategorii także obserwuje się tendencję zwyżkową?

Braliśmy pod uwagę powikłania sercowo-naczyniowe, retinopatie, neuropatie, stopę cukrzycową, nefropatie. Wyniki nie były jednoznaczne. Np. maleje liczba nowo diagnozowanych powikłań sercowo-naczyniowych, co prawdopodobnie jest związane z lepszą opieką diabetologiczną i kardiologiczną nad pacjentami. Natomiast liczba chorych z już zdiagnozowanym jednym lub dwoma rodzajami powikłań wydaje się stała, wynosi ok. 40 proc. W tym aspekcie na pewno duży problem stanowią chorzy, którzy nie pojawiają się u lekarza ani razu w ciągu roku, którzy nie wykupują leków albo przerywają terapię na własną rękę.

To, że pacjenci nie pojawiają się regularnie w poradniach POZ, można jeszcze jakoś zrozumieć. Ale z raportu wynika, że maleje liczba wizyt diabetologicznych. To oznacza, że pacjenci rezygnują również z wizyty w specjalistycznej poradni, do której przecież nie jest łatwo się dostać?

Istotnie, w raporcie wykazujemy spadek liczby wizyt diabetologicznych, ale na taki stan może składać się wiele przyczyn. Tu nie musi chodzić o zaniedbanie ze strony pacjenta, ale np. o zbyt małą liczbę diabetologów i poradni diabetologicznych czy też zbyt niskie limity ustalone na ten rodzaj świadczeń. To właśnie przekłada się na tę sytuację.

Na to, że cukrzyca stanowi tak poważny problem epidemiologiczny, ma więc w dużym stopniu także brak dostępu do specjalistycznej opieki diabetologicznej?

To nie do końca tak jest. Nie w każdym przypadku i nie na każdym etapie choroby konieczna jest pomoc diabetologa. W wielu przypadkach, a dokładnie precyzują to wytyczne Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, wystarczy porada lekarza POZ. I na tym poziomie powinna się odbywać edukacja pacjenta, która obok leczenia farmakologicznego jest ważnym elementem terapii.

Powstające kilka lat temu mapy potrzeb zdrowotnych miały stanowić bazę danych i analiz dla instytucji oraz osób zajmujących się ochroną zdrowia. A jaki jest cel Baz Analiz Systemowych i Wdrożeniowych (BASiW), opracowywanych w Departamencie Analiz i Strategii Ministerstwa Zdrowia?

Cel jest taki sam. Chodzi o to, aby poprzez analizy, zestawienia, porównywanie poszczególnych elementów systemu ochrony zdrowia uzyskać informacje w zakresie poszczególnych grup chorych, lecznictwa otwartego i szpitalnego, demografii, chorobowości, umieralności, kadr medycznych, czyli tego wszystkiego, co składa się na system ochrony zdrowia. Te informacje mają służyć nie tylko ocenie sytuacji, ale też pomóc w podejmowaniu określonych działań, prognozowaniu i realizacji potrzeb zdrowotnych społeczeństwa. Np. z naszego raportu, a także z map zdrowotnych, wynika, że najlepsza opieka nad pacjentami diabetologicznymi jest w tych województwach, gdzie istnieją uniwersyteckie ośrodki medyczne. Stąd wniosek, że takich ośrodków potrzeba więcej ? i na szczęście one już powstały.

Rozmawiała Bożena Stasiak

blank
Bożena Stasiak
Bożena Stasiak
Dziennikarka z wieloletnim stażem, pisała m.in. dla „Super Expressu”. Laureatka prestiżowych nagród i wyróżnień dziennikarskich, w tym Nagrody Zaufania „Złoty Otis” w kategorii Media i Zdrowie w 2019 r. Absolwentka Lingwistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim, dziennikarstwa podyplomowego na UW i Germanistik-Journalistik na Uniwersytecie w Lipsku. Autorka reportaży i poradników.

Więcej od autora

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata medycyny?

Zaprenumeruj bezpłatnie ŚWIAT LEKARZA 3D